Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu do emerytury pomostowej brakuje nie więcej niż cztery lata.
Ubezpieczony urodzony w 1951 r. pracował jako kierowca karetki reanimacyjnej w szpitalu. Dwa lata przed osiągnięciem przez niego prawa do emerytury pomostowej pracodawca go zwolnił. Sprawa trafiła do sądu I instancji, który oddalił powództwo kierowcy o przywrócenie do pracy. Zainteresowany złożył apelację do tego wyroku. II instancja uznała argumenty pracownika. Z tego powodu sprawa po raz kolejny trafiła do sądu I instancji.
W czasie postępowania ustalono, że zainteresowany nieprzerwanie przez okres 17 lat wykonywał pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. W momencie wejścia w życie reformy emerytalnej posiadał w sumie ponad 29 lat składkowych i nieskładkowych. W 2010 r. kierowca karetki miał już ukończone 58 lat, a jego łączny staż ubezpieczeniowy wynosił ponad 40 lat okresów składkowych i nieskładkowych.
Sędziowie stwierdzili, że z racji wykonywanej pracy nabędzie on prawo do emerytury pomostowej po osiągnięciu 60 lat. Z tego powodu pracownik ten jest chroniony przed zwolnieniem przez cztery lata przed osiągnięciem tego wieku. Tym samym w okresie wypowiedzenia wykonujący pracę szczególnie niebezpieczną był już objęty wspomnianą ochroną. Zasada ta jest zapisana w art. 39 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.). Sąd I instancji orzekł więc o przywróceniu zainteresowanego do pracy.
Szpital nie zgodził się z tym wyrokiem. Sąd II instancji oddalił jednak jego apelację. Uznał bowiem, że obniżony wiek określony w ustawie o emeryturze pomostowej jest dla tej grupy osób wykonujących prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze normalnym okresem zakończenia aktywności zawodowej. Wobec zatrudnionych z prawem do emerytury pomostowej okres ochronny należy liczyć w stosunku do terminu przejścia na takie świadczenie.
Pracodawca złożył kasację od tego wyroku do Sądu Najwyższego. Ten po zbadaniu sprawy ją oddalił. Wskazał, że zakaz wypowiadania stosunku pracy ma wymiar indywidualny i odnosi się do wieku umożliwiającego konkretnemu pracownikowi uzyskanie prawa do emerytury. Jednocześnie podkreślił, że zatrudniony osiąga przewidziany wiek tylko jeden raz, a tym samym ochrona nie może być ruchoma. To bowiem mogłoby wprowadzać stan niepewności co do okresu obowiązywania zakazu wypowiadania umowy o pracę.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 6 grudnia 2012 r. Sygn. Akt I PK 145/12.