To reakcja na artykuł "Rzeczpospolitej", z którego wynika, że Rada Ministrów ugięła się pod presją związkowców i nie będzie ograniczała górniczych przywilejów. Kosiniak-Kamysz zapewnia, że cały czas są prowadzone prace w tej sprawie, a także rozmowy ze związkowcami. Przypomniał, że w styczniu obyło się spotkanie z Międzyzakładowym Komitetem Protestacyjnym, tworzonym między innymi przez związkowców z Solidarności. Zostały powołane zespoły problemowe, w których odbywają się dyskusje poświęcone także emeryturom górniczym.
Władysław Kosiniak-Kamysz nie chciał powiedzieć, na czym będzie polegała reforma emerytur górniczych. Przypomniał jedynie, że zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska, cięcia nie dotkną górników pracujących przy wydobyciu.
14 marca odbędzie się spotkanie związkowców z wicepremierem Januszem Piechocińskim, podczas którego będzie też poruszona sprawa reformy emerytur górniczych.