Inspektor pracy ma prawo odmówić wpisania na listę uprawnionych do emerytury pomostowej pracownika, który bezpośrednio nie zajmuje się produkcją materiałów wybuchowych.
Inspektor pracy ma prawo odmówić wpisania na listę uprawnionych do emerytury pomostowej pracownika, który bezpośrednio nie zajmuje się produkcją materiałów wybuchowych.
Po prawie czterech latach obowiązywania ustawy z 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz.U. nr 237, poz. 1656 z późn. zm.) nadal pojawiają się problemy dotyczące oceny wykonywanych prac. Ostatnio pojawiały się wątpliwości dotyczące pracy w szczególnych warunkach przez osoby związane z wytwarzaniem materiałów wybuchowych. Okazuje się, że przyjęta przez Państwową Inspekcję Pracy (PIP) oraz sądy administracyjne linia orzecznicza zawęża listę uprawnionych. Tak też się stało w przypadku osób zatrudnionych w zakładach produkujących naboje i materiały wybuchowe. Do wykazu osób uprawnionych do emerytury pomostowej nie może być bowiem wpisany pracownik laboratorium zajmujący się badaniem takich materiałów. Wyrok w takiej sprawie zapadł 17 lipca 2012 r. w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach (sygn. akt IV SA / Gl 1104/11).
Zainteresowany zwrócił się do PIP o wpisanie go do ewidencji osób wykonujących prace w szczególnym charakterze. Wskazał, że stały kontakt z materiałami wybuchowymi wymaga od niego wyjątkowej sprawności psychofizycznej. Przekonywał, że wykonywana przez niego praca jest ważnym elementem procesu produkcji. To właśnie na nim spoczywa obowiązek sprawdzenia jakości surowców oraz gotowych produktów. A to powoduje stałe zagrożenie wybuchu.
Jednak te argumenty nie przekonały sądu do wpisania ubezpieczonego na listę uprawnionych do emerytury pomostowej.
– Przepisy w tej sprawie wymagają poprawy, bo są różnice między definicjami prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze a funkcjonującymi wykazami. W efekcie tego pracownicy muszą dochodzić swoich praw w sądach. Nie zawsze wygrywają, co jeszcze bardziej dobitnie wskazuje na niedoskonałość tych rozwiązań – zauważa Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama