Zakład emerytalny nie może wliczyć do stażu emerytalnego okresu zawieszenia w pełnieniu służby spowodowanego procesem karnym – uznał Sąd Najwyższy.

Zainteresowany przyznaniem emerytury mundurowej od maja 1996 r. do listopada 2008 r. pełnił służbę w policji. Jednak od 25 maja 2007 r. do 15 listopada 2008 r. był zawieszony w pełnieniu czynności służbowych z powodu prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego.

Po tym okresie został zwolniony z tej formacji. Podstawą do jego przymusowego odejścia był art. 41 ust. 2 pkt 9 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 43, poz. 277 ze zm.).

Zgodnie z nim policjanta można zwolnić ze służby po 12 miesiącach zawieszenia w czynnościach służbowych, jeżeli nie ustały przyczyny będące podstawą zawieszenia. A tak się stało w tym przypadku.

W wyniku toczącego się przeciwko niemu postępowania karnego, wnioskodawca został skazany na karę roku pozbawienia wolności z zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat za popełnienie występku. Także apelacja nie przyniosła oczekiwanego rezultatu i wyrok ten został utrzymany w mocy.

Zwolniony ze służby funkcjonariusz wystąpił jednak o emeryturę policyjną. W 2009 roku, po zbadaniu sprawy, Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) w Warszawie uznał, że wnioskodawca posiada wysługę emerytalną łącznie wynoszącą 13 lat, 8 miesięcy i 5 dni.

Do wymaganego stażu, oprócz służby w policji, zaliczono mu okres służby wojskowej (od 27 stycznia 1993 r. do 7 września 1995 r.).

Natomiast okres służby w policji został mu zaliczony wyłącznie do czasu wejścia w życie znowelizowanego art. 3 ust. 1 pkt 7 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji. Zgodnie bowiem z nim do stażu emerytalnego nie był zaliczany okres zawieszenia w czynnościach służbowych.

Były funkcjonariusz odwołał się od niekorzystnej dla siebie decyzji zakładu emerytalnego do sądu I instancji. Ten jednak podtrzymał decyzję Ministerstwa Spraw wewnętrznych i Administracji. Także sąd apelacyjny, do którego odwołał się zainteresowany, utrzymał wcześniejszy wyrok.

W efekcie tego były policjant złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego (SN). Ten po zbadaniu sprawy uznał, że były funkcjonariusz nie ma prawa do emerytury mundurowej. Zgodnie bowiem z przepisami prawo do takiego świadczenia przysługuje wyłącznie wtedy, kiedy zainteresowany udowodni 15 lat służby w policji. Tak się jednak nie stało w tym przypadku.

Sąd Najwyższy wskazał także, że okres zawieszenia w czynnościach służbowych jest zaliczany do stażu emerytalnego wyłącznie wtedy, jeśli w czasie postępowania sądowego zwolniony ze służby policjant zostanie oczyszczony z zarzutów karnych. Tak również nie było w tym przypadku.

Co prawda wobec zainteresowanego nie zastosowano kary dyscyplinarnej polegającej na wydaleniu ze służby, lecz stało się tak tylko dlatego, że po zakończeniu postępowania był już on poza formacją. Z tego też powodu Sąd Najwyższy oddalił skargę na przyznanie emerytury policyjnej jako bezzasadną.

Okres zawieszenia w czynnościach służbowych jest zaliczany do stażu emerytalnego funkcjonariusza wyłącznie wtedy, jeżeli w czasie postępowania sądowego zwolniony ze służby policjant zostanie oczyszczony z zarzutów karnych

Wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 2011 r., sygn. akt II UK 73/11