Wchodzą w życie nowe progi dopuszczalnych potrąceń długów ze świadczeń wypłacanych przez ZUS. Są obawy, że nowe przepisy mogą zmniejszyć zdolność kredytową seniorów, a nawet osób tuż po pięćdziesiątce.
Zmiany ustawy o emeryturach i rentach z FUS (dalej: ustawa emerytalna) dotyczą sposobu i wysokości potrąceń, jakich na żądanie komornika ZUS może dokonać ze świadczeń wypłacanych emerytom i rencistom. To pokłosie m.in. sporu komorników z ZUS, o którym pisaliśmy m.in. w Tygodniku Gazeta Prawna. Strony konfliktu różnie interpretowały przepisy o potrąceniach, znowelizowano je więc w taki sposób, aby nie pozostawić miejsca na jakiekolwiek rozbieżności. Dodatkowo zwiększono gwarantowane kwoty, które ZUS musi wypłacić uprawnionemu niezależnie od zajęć komorniczych. To z jednej strony korzystne dla świadczeniobiorców, bo dostaną większe wypłaty, nawet gdy będą mieli długi. Z drugiej zaś strony mogą w ogóle pożyczki albo kredytu nie dostać, skoro wierzyciel z odzyskaniem długów będzie miał większe trudności.

Kilkadziesiąt złotych miesięcznie

Wierzycielom trudniej będzie odzyskać długi z dwóch powodów. Po pierwsze, nowe przepisy wprost określają, że jeżeli po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczki i innych należności z tytułu podatku dochodowego wysokość świadczenia jest niższa niż kwota świadczenia wolna od potrąceń i egzekucji, to nie dokonuje się potrąceń i egzekucji. Taką interpretację przepisów ZUS konsekwentnie stosował już wcześniej, jednak komornicy mieli tu inne, mniej korzystne dla emerytów i rencistów stanowisko. Druga zmiana, która utrudni odzyskanie zadłużenia, to wspomniane już zwiększenie kwot, które ZUS musi wypłacić świadczeniobiorcy. Dotychczas na pokrycie należności innych niż alimentacyjne ZUS musiał wypłacić dłużnikowi przynajmniej 75 proc. najniższej emerytury lub najniższej renty. W 2018 r. minimalna emerytura wynosi 1029,80 zł, co po odliczeniu składki zdrowotnej i zaliczki na podatek dochodowy oznacza 878,12 zł netto. W przypadku zajęcia komorniczego do 1 lipca ZUS musi więc emerytowi wypłacić 772,35 zł (75 proc. z 1029,80 zł), a po tej dacie – 825 zł, bo taki próg został ustalony. Jak widać, ZUS miesięcznie potrąci na poczet zadłużenia niewiele ponad 50 zł.
Roczna spłata zadłużenia będzie więc mogła wynosić zaledwie kilkaset złotych. Osób pobierających minimalną emeryturę jest obecnie ok. 151 tys., a liczba ta, jak się prognozuje, będzie rosła, szczególnie gdy na emeryturę zaczną przechodzić osoby, które większość swojego życia zawodowego prowadziły działalność gospodarczą lub pracowały na śmieciówkach. Nie można zapominać także o 166 tys. osób, które pobierają emeryturę niższą niż minimalna, bo zgromadziły mało składek i mają zbyt krótki staż ubezpieczeniowy, aby świadczenie mogło zostać podwyższone do gwarantowanej sumy. W przypadku tych osób wystarczy, aby kwota ich świadczenia wynosiła mniej niż 825 zł, i komornik nie odzyska ani złotówki długu z ich emerytury. Tak będzie również w przypadku osób pobierających rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W 2018 r. wynosi ona 772,35 zł brutto, a jeśli częściowa niezdolność do pracy ma związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową ‒ 926,82 zł brutto. Kwoty netto obliczone z tych świadczeń będą niższe niż graniczne 825 zł, a to oznacza, że komornik nie odzyska zadłużenia ze świadczenia takiej osoby. Jeśli dłużnik nie będzie miał innych dochodów ani majątku, z którego będzie można prowadzić egzekucję, to dług będzie nie do odzyskania.
Dla porządku trzeba wspomnieć, że nowelizacja zwiększyła także limit potrąceń dla innych należności, takich jak nienależnie pobrane świadczenia z ubezpieczeń społecznych (art. 139 ust. 1 pkt 1, 2 i 6–9 ustawy emerytalnej), z 60 proc. najniższej emerytury lub renty do konkretnej kwoty 660 zł. Wprowadzono również limity kwotowe na potrącanie pozostałych należności, nie podwyższając jednak ich w stosunku do obecnie istniejących.

Zagrożeni także młodsi

Taką ewentualność będą musiały wziąć pod uwagę instytucje udzielające kredytów i pożyczek. Jak zwraca uwagę dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego, odbije się to na sytuacji nie tylko obecnych emerytów i rencistów, lecz także ludzi młodszych, w wieku powyżej 50 lat, którzy jeszcze nie pobierają żadnych świadczeń. Analitycy będą zmuszeni przyjąć dla nich nowe, mniej korzystne kryteria ustalenia zdolności kredytowej oraz określić ryzyko dla danego produktu finansowego. W przypadku osób, które jeszcze nie pobierają świadczenia, nie wiadomo, czy będzie ono wystarczające do prowadzenia z niego egzekucji. Szczególnie trudna może się okazać sytuacja kobiet, które przechodzą na emeryturę wcześniej i otrzymują niższe świadczenia, co oznacza także niższą zdolność kredytową i mniejszy dostęp do produktów finansowych. Zapytaliśmy resort pracy, czy brał pod uwagę takie zagrożenia. Ministerstwo podkreśliło, że kwoty wolne od potrąceń ustalone zostały na poziomie umożliwiającym prowadzenie egzekucji nawet z najniższej emerytury lub renty. Reguły dokonywania potrąceń (egzekucji) z emerytur i rent są tak skonstruowane, aby uwzględniać interesy dłużnika, który nie może pozostać bez środków do życia, ale nie może też być zwolniony z obowiązku spłaty zadłużenia, bo to właśnie zdolność do spłaty zadłużenia przekłada się m.in. na jego zdolność kredytową. Zagadnienia dotyczące konieczności badania i oceniania przez banki oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe zdolności kredytowej, również w wyniku obniżenia się dochodów kredytobiorców w związku z przejściem na emeryturę, są przedmiotem uwagi Komisji Nadzoru Finansowego (Rekomendacja S).
!Analitycy będą zmuszeni przyjąć nowe, mniej korzystne kryteria ustalenia zdolności kredytowej także dla ludzi młodszych, w wieku powyżej 50 lat, którzy jeszcze nie pobierają żadnych świadczeń.
Większa ochrona świadczeń
Potrącane należności Limity
do 30 czerwca 2018 r. od 1 lipca 2018 r.
należności inne niż alimentacyjne (wraz z kosztami i opłatami egzekucyjnymi) 75 proc. najniższej emerytury (renty) 825 zł
• świadczenia zaliczkowe• nienależnie pobrane świadczenia z ubezpieczeń społecznych• nienależnie pobrane inne świadczenia (zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne itd.)• nienależnie pobrane świadczenia z funduszu alimentacyjnego• nienależnie pobrane zasiłki z pomocy społecznej oraz świadczenia określone przepisami o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu 60 proc. najniższej emerytury (renty) 660 zł

opinia

Instytucje finansowe mogą się obawiać braku spłaty zobowiązań

dr Antoni Kolek Instytut Emerytalny
Artykuł 141 ustawy emerytalnej, wprowadzając instytucję „kwoty wolnej od potrąceń”, zakłada, że jest to określona w procentowy sposób część świadczenia niepodlegająca egzekucji. Ustalenie kwoty wolnej od zajęć komorniczych stanowi gwarancję wypłaty ubezpieczonemu części świadczenia, co ma wypełniać konstytucyjną zasadę prawa do zabezpieczenia społecznego oraz zasadę poszanowania praw dłużnika i zapewnienia mu minimum egzystencji przez ograniczenie egzekucji komorniczej z wynagrodzeń, a także emerytur i rent oraz innych świadczeń okresowych, które stanowią podstawę egzystencji dłużnika (zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego).
Co istotne, wskazane w ustawie kwoty wolne od potrąceń będą podlegały corocznej waloryzacji na zasadach określonych dla emerytur i rent. W opinii środowisk prawniczych takie odesłanie jest zabiegiem budzącym wątpliwości natury prawnej oraz nieprecyzyjnym określeniem sposobu ustalania warunków kwoty wolnej od potrąceń. Podnoszenie kwoty wolnej od zajęć komorniczych jest wyrazem działań władz publicznych dążących do zapewnienia minimalnego dochodu, który pozwoli na funkcjonowanie w społeczeństwie. Jednak działanie to może negatywnie wpłynąć na korzystanie z produktów finansowych i pożyczkowych. Ustawowe ustalenie kwoty wolnej od potrąceń wpłynie m.in. na zdolność kredytową oraz możliwość udzielania kredytów i pożyczek. Zgodnie z Rekomendacją S Komisji Nadzoru Finansowego kwestia obniżenia dochodów kredytobiorcy w związku z przejściem na emeryturę oraz obniżeniem dochodów wskazywana jest jako jedna z ważniejszych w kontekście oceny kredytowej. W związku z tym instytucje finansowe będą udzielać pożyczek i kredytów na kwoty niższe, obawiając się, że gdy dana osoba przejdzie na emeryturę, nie będzie żadnej możliwości egzekucji należności. Większa ostrożność instytucji finansowych będzie dotyczyła zarówno obecnych świadczeniobiorców, jak i osób w wieku 50+, dla których analitycy będą zmuszeni przyjąć nowe, mniej korzystne kryteria ustalenia zdolności kredytowej oraz określić ryzyko dla danego produktu finansowego.
Podstawa prawna
Art. 141 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. ze zm.) – w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2018 r.