Od 2018 roku zgodnie z nowym Prawem wodnym wody opadowe i roztopowe nie są już uznawane za ścieki. Odprowadzanie deszczówki do kanalizacji ściekowej może przynieść poważne konsekwencje dla właścicieli nieruchomości, w tym kary sięgające nawet 10 tys. zł. Jak legalnie gospodarować deszczówką?

Alternatywa dla odprowadzania deszczówki do kanalizacji

Właściciele nieruchomości mają obowiązek zarządzania wodami opadowymi na swoim terenie. Istnieje kilka legalnych sposobów na zagospodarowanie deszczówki. Wodę opadową można wprowadzać do tych systemów po uzyskaniu odpowiedniego pozwolenia wodnoprawnego i uiszczeniu opłat za usługi wodne. Bez tego grożą grzywny sięgające nawet 500 proc. opłaty zmiennej. Można też kierować deszczówkę na nieutwardzony teren własnej posesji, do dołów chłonnych lub zbiorników retencyjnych. Najlepszą metodą jest gromadzenie deszczówki właśnie w zbiornikach retencyjnych i jej późniejsze wykorzystanie, na przykład do podlewania ogrodu.

Podatek deszczowy

Jak przypomina Portal Samorządowy, właściciele większych nieruchomości muszą liczyć się z dodatkową opłatą za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej, zwaną potocznie podatkiem deszczowym. Dotyczy to nieruchomości o powierzchni przekraczającej 3,5 tys. m², zabudowanych w co najmniej 70 procentach. Obowiązek ten nie jest jednak egzekwowany we wszystkich samorządach.

Korzyści z retencjonowania deszczówki

Retencjonowanie deszczówki przynosi wiele korzyści, zarówno ekologicznych, jak i ekonomicznych. Instalacja zbiornika retencyjnego, naziemnego lub podziemnego, pozwala na gromadzenie wody opadowej i jej późniejsze wykorzystanie. Podziemny zbiornik o objętości poniżej 10 m³ można zrealizować na podstawie zgłoszenia, natomiast większe wymagają pozwolenia na budowę. Przed realizacją takiej inwestycji warto zasięgnąć informacji w urzędzie miasta lub gminy, aby uniknąć problemów z niejednolitym postępowaniem administracyjnym.

Dofinansowanie do retencji

Na systemy retencjonowania wody można uzyskać dofinansowanie z różnych programów. Program rządowy "Moja Woda", który ruszył w 2020 roku, oferował dotacje na instalacje zatrzymujące wody opadowe lub roztopowe. Dotychczasowe trzy edycje cieszyły się dużym zainteresowaniem, a Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje kontynuację programu w 2025 roku. Można było otrzymać refundację 80 proc. kosztów instalacji, do kwoty 5 tys. zł.

Dofinansowanie oferują również samorządy, które uruchamiają własne programy wsparcia dla mieszkańców. Informacje o naborach można znaleźć na stronach internetowych urzędów gmin.