Do 31 maja 2015 r. Polska jest zobowiązana wprowadzić przepisy, które uregulują kwestie kontroli zagrożeń poważnymi awariami związanymi z substancjami niebezpiecznymi.
Wynika to z dyrektywy z 4 lipca 2012 r. Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/18/UE (Dz.U. UE L 197/1). Ministerstwo Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1232 ze zm.), który wdraża te wymogi. Jest on w trakcie konsultacji społecznych. Określa definicje takich pojęć, jak: zagrożenie, znajdowanie się substancji niebezpiecznych czy efekt domina.
Projekt precyzuje też, jakie obowiązki mają zakłady o dużym lub zwiększonym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej, a jakie państwo. Za zarządzanie bezpieczeństwem odpowiada przedsiębiorstwo, a prowadzenie kontroli to przywilej kraju członkowskiego. Państwowa Straż Pożarna zajmie się np. analizą dokumentacji przekazywanej przez prowadzących zakłady, zatwierdzi nowe bądź zaktualizowane raporty o bezpieczeństwie oraz opracuje zewnętrzne plany operacyjno-ratownicze. Będzie także zamieszczać w internecie informacje o poziomie bezpieczeństwa w zakładach. Komendant wojewódzki straży nie będzie mógł już swobodnie decydować o opłacie za opracowanie zewnętrznego planu operacyjno-ratowniczego. Obecnie stawki te wahały się od 80 do ponad 6,5 tys. zł. Po zmianie prawa będą uzależnione m.in. od średniej opłat z lat 2011–2013.
Z kolei dzisiaj wchodzi w życie nowelizacja z 11 lipca 2014 r. ustawy – Prawo ochrony środowiska (Dz.U. poz. 1101). Ta również wprowadza do polskiego prawa przepisy unijnych dyrektyw, m.in. tej z 24 listopada 2010 r. w sprawie emisji przemysłowych (Dz.U. UE L 197/1). Jej celem jest usprawnienie systemu i zmniejszenie negatywnych oddziaływań.