Przedłużenie terminu sprawozdawczości dot. odpadów, m.in. dla samorządów, czy wprowadzenie obliga sporządzania ewidencji odpadów w przypadku awarii Bazy Danych Odpadowych (BDO) - to część poprawek, jakie we wtorek zaproponowała senacka komisja środowiska do noweli ustawy dot. BDO.

Senatorowie z komisji środowiska rozpatrywali we wtorek nowelizację ustawy o odpadach oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku, która wydłuża do 30 czerwca br. możliwość prowadzenia ewidencji odpadowej w formie papierowej.

Poparte przez komisję zmiany wprowadzają m.in. obligo dla przedsiębiorców prowadzenia ewidencji odpadów w formie papierowej bądź elektronicznej prowadzonej poza BDO w przypadku awarii Bazy. Nowelizacja bowiem wprowadzała jedynie taką możliwość (fakultatywność). Celem kolejnej poprawki jest wydłużenie terminów sprawozdawczości prowadzonej przez przedsiębiorców, gminy, marszałków województw oraz Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.

Wiceminister klimatu Ireneusz Zyska przyznał podczas posiedzenia komisji, że nowela ustawy dot. BDO (inicjatywa poselska) była spowodowana tym, że nie wszyscy przedsiębiorcy znaleźli się w Bazie. Przypomniał, że obowiązek rejestracji upłynął 24 lipca 2018 roku. Wiele firm - kontynuował wiceminister - czekało z tym do ostatniej chwili, czyli do końca 2019 roku. Zgodnie z przepisami, firmy zajmujące się gospodarką odpadami, tj.: odbiorem, transportem, przetwarzaniem odpadów, muszą być zarejestrowane w BDO i za pomocą tej platformy od 1 stycznia cyfrowo "rozliczać" się z odpadów.

Krystian Szczepański, dyrektor Instytutu Ochrony Środowiska - instytucji, która stworzyła BDO podkreślił, że jest to pierwszy w Europie system, który tak szeroko obejmuje kwestie gospodarki odpadami. Poinformował, że w Bazie zarejestrowanych jest obecnie ponad 188 tys. firm. Do tej pory wygenerowano też ponad 176 tys. kart przekazania odpadów i 144 tys. kart przekazania odpadów komunalnych.

Szczepański zwrócił uwagę, że awarie, na które skarżą się przedsiębiorcy mogą wynikać m.in. z nieodpowiednich programów bądź przeglądarek, za pomocą których firmy korzystają z BDO. Na stronie IOŚ znajdują się informacje dotyczące m.in. danych technicznych sprzętu, rodzaju przeglądarek oraz programów, z jakich firmy powinny skorzystać, by obsługiwać BDO.

Przypomniał, że od października ub.r. z działania Bazy przeszkolono 9 tys. osób. W styczniu obywać się będą również szkolenia internetowe prowadzone przez IOŚ.

Szczepański zwrócił uwagę, że BDO może generować problemy głównie dla tych firm, które do tej pory nie musiały prowadzić sprawozdawczości, ewidencji odpadowej. Jak zaznaczył, dotychczasowa ewidencja praktycznie się nie zmieniła. Różnicą jest to, że ma być ona prowadzona elektronicznie.

Krytycznie o działaniu Bazy wypowiadali się uczestniczący w posiedzeniu przedstawiciele branży odpadowej. Senatorowie Koalicji Obywatelskiej pytali m.in., czy za pół roku konieczne będą kolejne zmiany m.in. wydłużające czas obowiązywania papierowej ewidencji. Branża z kolei wskazywała, że Baza potrafi się zawieszać na kilka godzin, co uniemożliwia wystawianie odpowiednich dokumentów. Niektórzy zwracali ponadto uwagę, że wydłużenie o pół roku obowiązywania papierowej ewidencji może rozszczelnić system. Podkreślali, że wprowadzi to bałagan w sprawozdawczości, skoro część firm rozliczać się będzie z opadów za pomocą BDO, a inne firmy nie. Proponowali m.in., by zawęzić katalog firm, które będą mogły jeszcze rozliczać się papierowo.

Uchwalona przez Sejm nowela pozwoli przedsiębiorcom do końca czerwca br. prowadzić ewidencję odpadową również w formie papierowej. Nie oznacza to jednak, że te dokumenty nie będą musiały znaleźć się w BDO. Zgodnie z nowelą mają one być wprowadzane do Bazy niezwłocznie i zależy to zakończyć najpóźniej 31 lipca 2020 r.

Nowela pozwala również w przypadku awarii BDO na prowadzenie ewidencji odpadów w formie papierowej lub elektronicznej prowadzonej poza Bazą. Firmy będą miały obowiązek wprowadzenia informacji do BDO niezwłocznie po ustaniu awarii, nie później jednak niż w 30 dni od dnia jej usunięcia.