Jak tłumaczą ekolodzy, głównym powodem otrzymania „nagrody” było promowanie węgla przez Polskę podczas szczytu klimatycznego. Organizacje zarzucają też polskiej prezydencji blokowanie negocjacji podczas szczytu.
„Polska prezydencja przez długi czas zwlekała ze stworzeniem formalnej przestrzeni negocjacyjnej. Dopiero pod koniec, pod dużą presją ze strony delegacji i organizacji społecznych, uchyliła trochę drzwi, ale na tym się skończyło. Zamiast na ambicje i zaangażowanie w proces negocjacji, Polska postawiła na promocję węgla i robienie dobrej miny do złej gry” – powiedział Paweł Szypulski z Greenpeace.
Ekolodzy skrytykowali ponadto, że sponsorami COP, które promowały się podczas szczytu, były spółki energetyczne wykorzystujące głównie paliwa kopalne. Chodziło im o np. PGNiG, Tauron i JSW.
Organizacja CAN podczas szczytu wyróżniała też państwa, bądź grupy państw skamielinami dnia. Otrzymały je m.in.: Polska, Brazylia, Niemcy, USA, Egipt, Australia czy grupa państw arabskich.