Jedną z ostatnich decyzji Andrzeja Dudy było skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy umożliwiającej osobom od 13. roku życia konsultacje psychologiczne bez zgody opiekuna. Jeszcze wczoraj do prezydenta apelowały organizacje młodzieżowe, a Rzeczniczka Praw Dziecka pisze, że przyjmuje tę decyzję "ze smutkiem".
Weto ustawy o dostępie do psychologa
Prezydent Andrzej Duda skierował we wtorek do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób od 13. roku życia bez zgody opiekuna. Przyczyną tej decyzji jest, zdaniem byłego już prezydenta, bezpieczeństwo dzieci.
Duda zaznaczył, że 13-letnie dziecko nie ma jeszcze pełnego rozeznania. – Tak naprawdę jest niebezpieczeństwo, że może trafić na różnego rodzaju szarlatanów. Zawód psychologa nie jest pod tym względem odpowiednio, można powiedzieć, zabezpieczony przez polskie państwo, tak abyśmy mogli mieć pewność, co do tego, że jest to faktycznie klasyczny zawód zaufania publicznego, który wiąże się z odpowiednią weryfikacją i kontrolą – podkreślił Duda na antenie TV Republika. – Niebezpieczeństwo jest rzeczywiście duże – dodał.
Nowelizacja zakładała, że osoby w wieku 13 lat i starsze będą mogły uzyskiwać ambulatoryjne świadczenia z zakresu psychiatrii bez zgody przedstawiciela ustawowego, choć z obowiązkiem powiadomienia rodziców lub opiekunów (w ciągu siedmiu dni od wizyty) – chyba że zagraża to dobru pacjenta. Małoletni mogliby uzyskiwać taką pomoc jedynie w gabinetach, które mają podpisane umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Młodzież i RPD za zmianami w dostępie do psychologa
Jeszcze wczoraj organizacje młodzieży apelowały do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy. "Dzięki Ustawie, nastolatek od 13 roku życia będzie mógł bez przeszkód korzystać ze specjalistycznego wsparcia wykształconych psychologów, nie musząc kierować się do kolegów, sztucznej inteligencji czy Internetu. Wszystko w ramach publicznej ochrony zdrowia. To zmiana na miarę XXI wieku, gdy potrzeba wsparcia psychologicznego stała się potrzebą pierwszego rzędu" - pisała w apelu do prezydenta Koalicja Organizacji Młodzieżowych. Zdaniem młodych ludzi obecne prawo często uniemożliwia zwrócenie się o pomoc.
Jak pisze Rzeczniczka Prawd Dziecka, Monika Horna-Cieślak, decyzję prezydenta przyjmuje "z szacunkiem, ale także ze smutkiem". „Życie nastolatków, ich bezpieczeństwo jest najwyższą wartością. Najwyższą wartością dla młodego człowieka jest także jego rodzina. Takie cele przyświecały ustawie o dostępie młodych ludzi do psychologa. Ta ustawa była krokiem w kierunku pomocy dzieciom w najtrudniejszym momencie ich życia” – pisze RPD w komunikacie.
W piśmie podkreślono, że regulacja umożliwiała młodzieży od 13. roku życia samodzielne skorzystanie ze wsparcia psychologicznego w ramach publicznej ochrony zdrowia. „Gwarantowało więc to pewność, że młodzi ludzie będą mieć kontakt wyłącznie ze specjalistami najwyższej klasy, co jest jednoznacznie uregulowane przez prawo, a nie z szarlatanami” – zauważono.
Biuro RPD poinformowało, że na skutek kryzysu zdrowia psychicznego w Polsce odchodzi więcej nastolatków niż ofiar wypadków drogowych, a w samym 2023 r. odnotowano 145 takich tragedii, w tym 138 wśród nastolatków w wieku 13-18 lat. „Te liczby nie są jedynie statystyką – stoją za nimi prawdziwe osoby, doświadczenia, emocje, codzienne wyzwania” – podkreśliło Biuro RPD.