Ministerstwo Edukacji Narodowej broni "godzin czarnkowych". Okazuje się jednak, że wiceministra edukacji, Katarzyna Lubnauer nie wie, do czego powinny być one wykorzystywane.

Jak informowaliśmy dwa tygodnie temu, MEN nie planuje likwidacji godzin czarnkowych. Obecnie w Ministerstwie Edukacji Narodowej nie są prowadzone prace zmierzające do uchylenia "godzin czarnkowych" - taką informację otrzymaliśmy z biura prasowego MEN.

Likwidacja godzin dostępności nauczyciela to jeden z elementów, nad którymi pracuje zespół ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli, a także jest przedmiot petycji zainicjowanej przez dyrektorkę Szkoły Podstawowej nr 49 w Gdańsku, Marty Badowskiej. Nauczyciele podkreślają, że nie widzą żadnych pozytywnych skutków tej regulacji, a wyłącznie coraz większe zniechęcenie nauczycielek i nauczycieli.

Katarzyna Lubnauer mija się z prawdą po raz pierwszy…

Już w styczniu wiceministra edukacji w jednym z wywiadów mówiła o innym niż wynika to z przepisów wykorzystaniu "godzin czarnkowych".

– Musi się znaleźć miejsce na pomoc dla uczniów. Uważamy, że jednym z rozwiązań jest to, żeby inaczej wykorzystać, niż to było proponowane, tzw. godzinę czarnkową – powiedziała wiceminister Katarzyna Lubnauer. (…) – Godziny czarnkowe trzeba wykorzystać w innym celu np. żeby w tych godzinach dziecko mogło uzyskać pomoc czy to przy tym przysłowiowym odrabianiu lekcji, czy w postaci kółka, czy zajęć sportowych, czy zajęć plastycznych – powiedziała wiceminister.

…i po raz drugi

- Może to być czas, w którym uczniowie, na przykład po chorobie, mogą uzupełnić zaległe sprawdziany lub kartkówki. To także okazja, aby uczniowie, którzy nie zrozumieli pewnych zagadnień, mogli skonsultować się z nauczycielem i nadrobić brakujące treści. Taki czas w szkole jest niezwykle potrzebny - powiedziała Katarzyna Lubnauer podczas konferencji prasowej.

Związek Nauczycielstwa Polskiego w obu przypadkach zareagował w komunikatach, w których przypomniał, że zgodnie z prawem nie ma możliwości, by w ramach tzw. godziny czarnkowej prowadzone były lekcje czy zajęcia, ponieważ w trakcie godziny dostępności nauczyciel prowadzi – odpowiednio do potrzeb – konsultacje dla uczniów, wychowanków lub ich rodziców.

ZNP o "godzinach czarnkowych"

- Nieustannie edukujemy panią wiceminister Katarzynę Lubnauer - mówi rzeczniczka prasowa ZNP, Magdalena Kaszulanis. - Konsultacje to są spotkania mające na celu zasięgnięcie opinii, rady lub wyjaśnień. Nie mogą służyć do prowadzenia lekcji - podkreśla.

Jak przypomina ZNP w swoim komunikacie, nie ma możliwości, by w ramach tzw. godziny czarnkowej prowadzone były lekcje czy zajęcia, ponieważ w trakcie godziny dostępności nauczyciel prowadzi – odpowiednio do potrzeb – konsultacje dla uczniów, wychowanków lub ich rodziców.