Taką autopoprawkę przedstawił minister nauki do rządowego projektu nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Jutro ma się odbyć jego I czytanie w Sejmie.

Zgodnie z autopoprawką art. 432 ustawy z 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 742 ze zm.) zostanie uzupełniony o ust. 5a. Proponowany przepis wskazuje, że w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów prawa przez pierwszego rektora nowo utworzonej uczelni publicznej minister będzie mógł go odwołać. Obecne przepisy nie precyzują tej kwestii.

„Celem zmiany jest wprowadzenie możliwości reakcji na przypadki naruszania przepisów prawa przez pierwszego rektora nowej (nowo utworzonej) uczelni publicznej, który powoływany jest przez ministra co do zasady na okres roku (art. 24 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce) albo na podstawie przepisów ustawy tworzącej uczelnię na ustalony w niej okres. W sytuacji stwierdzenia przez ministra, że pierwszy rektor nowej uczelni naruszył przepisy prawa, będzie on mógł być odwołany. Jednocześnie w celu zapewnienia prawidłowości działania uczelni będącej w trakcie organizacji minister powoływałby nowego rektora na czas pozostający do końca okresu, na który powołany był pierwszy” – wynika z uzasadnienia autopoprawki.

Proponowane przepisy mają wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z mocą od 1 stycznia 2024 r.

– Gdyby sprawa miała dotyczyć tzw. rektorów z wyboru wyłanianych na zasadach ogólnych, to taka regulacja byłaby nieakceptowalna. Natomiast jeżeli ma obejmować tych, którzy zostali powołani na tę funkcję decyzją właściwego ministra, to nie kłóci się z zasadami dobrych praktyk. Szczególnie że sytuacja ma dotyczyć tylko tych rektorów, którzy naruszają prawo – komentuje prof. Jerzy Woźnicki, prezes Fundacji Rektorów Polskich.

Dodaje, że autopoprawka wprowadza uproszczoną procedurę odwoływania rektorów, ale tylko tych powołanych przez ministra nowo utworzonych uczelni. W takiej sytuacji minister nie będzie musiał występować w tej sprawie z wnioskiem do innego organu czy zasięgać opinii np. Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dziś jest do tego zobowiązany w przypadku odwoływania rektora, który np. rażąco lub upor czywie narusza przepisy. ©℗