Krzysztof Biedrzycki z Instytutu Badań Edukacyjnych powiedział, że zasadniczo 3/4 uczniów dość dobrze poradziło sobie z zadaniami badającymi kompetencje z języka polskiego. Problemy pojawiały się jednak, kiedy trzeba było głębiej zajrzeć do zadań czy tekstów. Nie potrafią na przykład wyłapać w tekście żartu.
Okazało się natomiast, że piątoklasiści dobrze radzą sobie z pisaniem notatek. Ta umiejętność jednak zanika w późniejszych klasach. Zdaniem badaczy to wina nauczycieli, którzy potem te notatki dyktują.
Okazało się też, że piątoklasiści mieli też problem z napisaniem listu. Sam tekst był poprawny. Nie potrafili go jednak sformułować. Często listo oficjalny do dyrektora szkoły rozpoczynał się od słowa "witam".
Nieco słabsze wyniki osiągali uczniowie z zadań matematycznych. Tutaj co drugi piątoklasista wypadał dobrze w czasie badania. Agnieszka Sułowska z IBE sugeruje nauczycielom, aby sięgali po bardziej niecodzienne sposoby nauczania matematyki. Można na przykład na zajęciach z geometrii sklejać, wycinać czy składać.
W badaniu wzięło udział ponad 150 tysięcy uczniów z blisko 6 tysięcy szkół.
Jednocześnie Instytut Badań Edukacyjnych już teraz zaprasza szkoły do wzięcia udziału w kolejnych diagnozach dla trzecio- i piątoklasistów. Zostaną one przeprowadzone w połowie maja. Zgłaszać się można poprzez stronę internetową IBE.