Poinformowała o tym przyszła minister edukacji Anna Zalewska. Jak mówiła w radiowej Trójce, "siedmiolatki od następnego roku szkolnego będą szły do szkoły, oczywiście sześciolatki również, jeżeli tak zdecydują rodzice i będą mieć określoną opinię". Tak było - jak podkreślała przyszła minister - także przed ostatnimi zmianami.
Wiek posyłania dzieci do pierwszej klasy zmieniła Platforma Obywatelska. Cofnięcie reformy w kampanii zapowiadało zwycięskie Prawo i Sprawiedliwość. Ma być tak jak wcześniej: do pierwszych klas mają iść dzieci siedmioletnie.