Nauczyciel, który był zawieszony z powodu toczącego się przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego, po prawomocnym uniewinnieniu otrzymuje zaległą cześć wynagrodzenia zasadniczego. Nie może jednak domagać się dodatkowo wypłaty odsetek od początku trwania postępowania. Tak orzekł Sąd Najwyższy.

Pedagog, którego komisja dyscyplinarna zwolniła ze stawianych mu zarzutów, wniósł pozew do sądu I instancji przeciwko dyrektorowi o zapłatę odsetek za zaległe wynagrodzenie, które w części miał zawieszone z powodu toczącego się przeciwko niemu postępowania. Oba sądy I i II instancji oddaliły roszczenie.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego (SN). Nauczyciel w skardze zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 84 ust. 5 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.) pedagogowi należy wypłacić zatrzymane kwoty wynagrodzenia, jeśli toczące się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne lub karne zakończy się umorzeniem z braku dowodów winy albo wydaniem orzeczenia lub wyroku uniewinniającego. Powód zwrócił się do sądu o rozstrzygnięcie, jakie przepisy prawa należy stosować, by ustalić moment, od którego pracodawca pozostaje w zwłoce z zapłatą wynagrodzenia, jeśli jego wypłata została zawieszona na podstawie art. 84 ust. 1 Karty nauczyciela.
W skardze do SN przekonywał, że powinien otrzymać zaległą część pensji wraz z odsetkami od początku trwania postępowania. Jego zdaniem dla określenia, od kiedy pracodawca pozostaje w zwłoce z zapłatą należnego wynagrodzenia przy wypłacie odsetek, nie ma zastosowania art. 84 ust. 5 Karty nauczyciela. Przepis ten – twierdził skarżący – odnosi się bowiem wyłącznie do kwestii zwrotu zatrzymanej pensji wynagrodzenia, natomiast nie reguluje powstania prawa do wynagrodzenia.
SN wskazał, że jeśli postępowanie dyscyplinarne lub karne zakończy się umorzeniem z braku dowodów winy albo wydaniem orzeczenia lub wyroku uniewinniającego, nauczycielowi należy zwrócić zatrzymane kwoty wynagrodzenia. Przy czym w okresie zawieszenia w pełnieniu obowiązków pedagogowi przysługuje tylko wynagrodzenie zasadnicze, które podlega odpowiedniemu ograniczeniu. Nauczyciel może się więc domagać odsetek dopiero wtedy, gdy po prawomocnym orzeczeniu dyrektor szkoły zwlekałby z wypłatą pozostałej części zawieszonej pensji. SN ostatecznie odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej.
ORZECZNICTWO
Postanowienie Sądu Najwyższego z 23 kwietnia 2015 r., sygn. akt III PK 160/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia