Opiekunowie mają prawo żądać od dyrektora gminnej placówki, aby w grupie nie było więcej podopiecznych niż 25. Nie mogą się jednak domagać, aby wskazany nauczyciel prowadził zajęcia z podopiecznymi w tym samym wieku.
Czy opiekunowie mają prawo wybrać nauczyciela?
Na forach internetowych rodzice dzieci zapisanych do przedszkola w jednej z grup wyczytali, że jeśli ich pociecha trafi do pani, która za rok odchodzi na emeryturę, to będą żałowali. Nauczycielka ta często krzyczy na dzieci i nie radzi sobie z nimi. Czy opiekunowie mogą zażądać od dyrektora umieszczenia dziecka w określonej grupie?
Jeśli jednak ostrzeżenia internautów się potwierdzą, można o tym powiadomić organ prowadzący i kuratorium, aby dokonano kontroli. Nie można jednak żądać od dyrektora, aby dzieci były umieszczane w określonych grupach. Dyrektorka może też sprawić, że co roku dzieci z określonej grupy będą prowadzone przez innego nauczyciela. A już z pewnością w czasie ferii lub innych dłuższych przerw, a także dyżurów popołudniowych, dzieci często trafiają do innych osób uczących niż te, które są przypisane do grupy. Opiekunowie mogą tylko wnioskować, aby nauczyciel, który w trakcie roku szkolnego prowadził zajęcia z dziećmi, kontynuował je w kolejnych latach lub też został zmieniony, jeśli robił to niewłaściwie.
Podstawa prawna
Par. 11 i par. 13 ust. 2 załącznika nr 1 do rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 61, poz. 624 ze zm.).
Czy po południu może być więcej dzieci
Opiekunowie, odbierając dzieci z przedszkola po godzinie 16, zauważyli, że tylko jedna nauczycielka zostaje z grupą przekraczającą nawet 30 dzieci. Czy rodzice mogą żądać lepszej opieki?
W przedszkolu liczebność oddziałów nie może wynieść więcej niż 25 dzieci. Jeśli opiekunowie zauważą, że sale są przepełnione, powinni powiadomić o tym szefa placówki, organ prowadzący, a także kuratorium. Przez cały rok kalendarzowy należy przestrzegać przepisów w zakresie limitu oddziałów. Dyrektorzy nie mogą tłumaczyć się tym, że nie mają etatów lub że jedna z nauczycielek zachorowała. Przez cały dzień pracy przedszkola liczba podopiecznych w grupie nie może przekroczyć 25 dzieci. W niektórych samorządach nie jest to przestrzegane. Dlatego wskazane jest, aby rodzice, odbierając dzieci, zwróciły uwagę, ile ich jest w grupie. Resort edukacji pracuje na rozwiązaniem, które pozwoliłoby umieścić w jednej grupie więcej dzieci niż 25, ale pod warunkiem że opiekę nad maluchami będzie sprawowało dwóch nauczycieli. Zmiany takie, jeśli w ogóle wejdą w życie, to dopiero od września 2015 r.
Podstawa prawna
Par. 5 ust. 2 załącznika nr 1 do rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 61, poz. 624 ze zm.).
Czy musi być zapewniona stołówka
Rodzice zapisali dziecko do samorządowego przedszkola. Pod koniec wakacji w trakcie spotkań adaptacyjnych dowiedzieli się, że nie będzie stołówki tylko firma cateringowa. Czy opiekunowie mogą żądać przywrócenia stołówki?
W przedszkolach dzieci muszą mieć zapewniony posiłek. Nie ma jednak odgórnego nakazu, że muszą one być przygotowywane na miejscu w stołówce. Stołówka czy catering są jednak niezbędne i gmina musi zadbać, aby były one dostępne w każdej placówce. W ustawie o systemie oświaty jest jasno wskazane, że w szkołach i przedszkolach należy zorganizować stołówkę w celu wspierania prawidłowego rozwoju uczniów. Rodzice muszą się liczyć z tym, że spożywanie posiłków jest odpłatne. Zasady korzystania ze stołówki, w tym wysokość opłat, ustala dyrektor. Również zasady jej funkcjonowania, czyli czas wydawania posiłków, powinien określać szef placówki. Rodzice przedszkolaków pokrywają tylko koszty składników. Z kolei gmina powinna sfinansować wydatki związane np. z zatrudnieniem pracowników. W efekcie część gmin decyduje się na rezygnację z prowadzenia stołówek. W zamian zamawiają usługi gastronomiczne, czyli catering. Warto też wspomnieć, że przedszkole powinno zadbać o dostęp do bieżącej ciepłej wody oraz zapewnić mydło i ręczniki.
Podstawa prawna
Art. 67a ust. 1 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Czy starsze dzieci mogą być z młodszymi
Do przedszkola zostało zgłoszonych bardzo dużo trzylatków i czterolatków. Okazało się, że w grupie tych najmłodszych są dwa wolne miejsca. Dyrektor placówki zdecydował przyjąć dwóch czterolatków do tego oddziału. Opiekunowie nie byli z tej decyzji zadowoleni, bo ich podopieczni nie będą w grupie z dziećmi z tego samego rocznika. Czy szef placówki mógł podjąć taką decyzję?
Nie ma ograniczeń prawnych do tworzenia grup dziecięcych w różnym wieku. Co do zasady dyrektorzy placówek starają się, aby w jednej grupie przebywały dzieci z tego samego rocznika. Nauczyciele przekonują jednak, że z mieszanych grup są korzyści, bo starsi uczą się opiekować młodszymi. Z kolei trzylatki mogą podpatrywać zachowania sześciolatków i próbują je naśladować. Problem może się pojawić wtedy, gdy starsze dzieci idą do szkoły podstawowej, a młodsi koledzy i koleżanki pozostają w przedszkolu.
Podstawa prawna
Par. 16 załącznika nr 1 do rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 61, poz. 624 ze zm.).
Czy rodzice mogą wykupić dodatkowe zajęcia
Opiekunowie po wakacjach chcieliby, aby do przedszkola przychodziła instruktorka, która uczy dzieci rytmiki i tańca. Dyrektor zaproponował, aby robiła to już zatrudniona nauczycielka. Czy opiekunowie mogą wpłynąć na zmianę decyzji dyrektora?
Dyrektor nie może za pobyt dziecka w placówce pobierać więcej niż złotówkę, nawet gdyby była to opłata za dodatkowe zajęcia. Co więcej, jeśli gmina znalazłaby na ten cel środki, szef placówki musiałby dopuścić do tych dodatkowych zajęć wszystkie dzieci. W sytuacji, kiedy nie byłoby takiej możliwości, zajęcia musiałyby się odbywać dopiero po zakończeniu formalnej pracy przedszkola, np. po godz. 18. Z kolei nie wszystkie dodatkowe zajęcia mogą poprowadzić wychowawcy przedszkolni, bo nie są do nich przygotowani. Muszą mieć specjalne kwalifikacje, które określają przepisy. Rodzice mogą próbować przekazywać darowiznę na rzecz przedszkola, aby wspomóc je w zorganizowaniu dodatkowych zajęć. Te i tak jednak nie mogą być prowadzone tylko dla wybranych przedszkolaków.
Podstawa prawna
Art. 1 pkt 4 lit. h ustawy z 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 827).
Czy dziecko może zostać dłużej w placówce
Samorządowe przedszkole otwarte jest od godziny 7 do 16. Opiekunowie chcieliby, aby pracowało co najmniej o godzinę dłużej. Zebrano nawet podpisy wśród opiekunów. Czy gmina powinna uwzględnić ich prośby?
Co do zasady organy prowadzące przedszkola (najczęściej gmina) mają obowiązek zadbać o wychowanie przedszkolne dzieci w wieku 3–6 lat. Do tej pory musiały zagwarantować miejsce dla pięciolatków i sześciolatków, a dla pozostałych dzieci w miarę możliwości, czyli wolnych miejsc. Tym dzieciom, które są obligatoryjnie objęte obowiązkiem wychowania przedszkolnego, należy zapewnić co najmniej realizację pięciu godzin podstawy programowej. Część gmin, która ma problemy lokalowe, uruchamia placówki w systemie zmianowym, aby wywiązać się z tego obowiązku. Z drugiej jednak strony nie jest to całkiem prawidłowe działanie gmin, bo przepisy nakazują im, aby godziny funkcjonowania tych placówek były dopasowane do potrzeb rodziców. Dlatego jeśli opiekun wychodzi do pracy na godzinę 8, to powinien mieć możliwość pozostawienia dziecka w przedszkolu odpowiednio wcześniej i dojechania po pracy, aby je odebrać. Dlatego przy składaniu dokumentów dyrektorzy proszą opiekunów o wskazanie godzin, w trakcie których placówka powinna funkcjonować. Ostatecznie o czasie pracy samorządowego przedszkola decyduje organ prowadzący. To on musi na tej podstawie zapewnić odpowiednie środki na etaty dla pracowników.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Czy w trakcie choroby trzeba płacić
Opiekun obawia się, czy będzie musiał płacić za pobyt dziecka w przedszkolu nawet podczas jego choroby. Podczas dwutygodniowej nieobecności malucha rodzic straciłby ponad 30 zł. Czy dyrektor przedszkola może pobierać od rodziców takie zobowiązania?
Po wakacjach dyrektorzy przedszkoli samorządowych na polecenie gmin będą musieli prowadzić ewidencję, która polega na odnotowaniu przez rodzica, o której godzinie przyprowadza i zabiera dziecko z placówki. Dokonuje się jej za pomocą elektronicznych czytników lub zwykłego zeszytu. W dniach, w których dziecko nie zostanie oddane pod opiekę placówki, dyrektor nie będzie mógł naliczać opłat. Samorząd może zrezygnować z prowadzenia ewidencji tylko pod warunkiem, że w ogóle nie będzie pobierał opłat za dodatkowe godziny pobytu maluchów. Co więcej, np. w warszawskich samorządowych przedszkolach po wakacjach nauczyciele będą musieli rozliczać pobyt dziecka wręcz co do minuty. Do tej pory było to zaokrąglane do pełnej godziny. W efekcie, jeśli dziecko przebywa 20 minut po godzinie 13 (czyli po zrealizowaniu podstawy programowej), to rodzic dopłaci 33 grosze, a nie złotówkę. Warto pamiętać, że jeśli podopieczny nie będzie obecny przez nawet znaczną część miesiąca w przedszkolu, to od rodziców i tak placówka będzie się domagała wniesienia opłat na komitet. Składka nie jest jednak obowiązkowa.
Podstawa prawna
Art. 1 pkt 4 lit. h ustawy z 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 827).