Niskie zarobki, a nie wykonywanie pracy przez oboje rodziców, są głównym kryterium, które gwarantuje miejsce w samorządowym przedszkolu. Gminy uważają to rozwiązanie za dyskryminujące.
Od przyszłego roku zasady naboru do placówek, w tym przedszkoli, będą wynikać bezpośrednio z ustawy, a nie z rozporządzenia ministra edukacji narodowej. Takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 z późn. zm.), który będzie dziś rozpatrzony przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRZiST). Przygotowywana przez resort zmiana to efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 stycznia 2013 r., który uznał, że przepisy m.in. dotyczące naboru są niekonstytucyjne i mogą obowiązywać jeszcze tylko w obecnym roku (sygn. akt K 38/12).
W ubiegłym tygodniu w trakcie posiedzenia zespołu ds. edukacji, kultury i sportu KWRZiST nie zyskał on akceptacji ze strony przedstawicieli lokalnych władz. Uwag było tak dużo, że resort edukacji nie był w stanie się do nich bezpośrednio odnieść.
Najwięcej zastrzeżeń wzbudziło kryterium dochodowe dla osób ubiegających się o przyjęcie dziecka do przedszkola. Zgodnie z projektem pierwszeństwo w zapisaniu dziecka ma posiadać rodzina, której dochód w przeliczeniu na osobę jest nie wyższy niż równowartość kwoty 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
– Może dochodzić do takich absurdów, że pierwszeństwo w przyjęciu do przedszkola zyskają opiekunowie, z których jeden nie pracuje i mógłby w tym czasie zajmować się dzieckiem – argumentuje Jarosław Komża, ekspert Związku Powiatów Polskich.
Jego zdaniem zaproponowane rozwiązania będą niekonstytucyjne, bo dyskryminują pracujących rodziców.
Pozostałe preferencje przy rekrutacji dotyczą m.in. rodzin wielodzietnych, ale tylko tych, których dochód na jedną osobę również nie przekracza połowy płacy minimalnej. Będą mogli na nie liczyć także rodzice samotnie wychowujący dziecko.
– Szczegółowe zasady naboru do placówek powinny określać samorządy, a nie ustawa – przekonuje Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.
Zdaniem MEN byłoby to wbrew orzeczeniu TK.
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie konsultacji