Znani aktorzy i celebryci wystąpili wspólnie w kolejnym już spocie Fundacji Rzecznik Praw Rodziców prowadzącej akcję Ratuj Maluchy, która ma na celu zablokowanie rządowej reformy, zmuszającej rodziców do posłania do szkół dzieci już w wieku sześciu lat. Przeciw posyłaniu sześciolatków do szkół protestują m. in. Marcin Dorociński, Joanna Brodzik, Paulina Holtz, Dariusz Basiński i Katarzyna Cichopek.

O przyszłego roku rodzice nie będą mieli wyboru - zgodnie z reformą MEN od 2104 roku do szkoły będą musiały iść wszystkie sześciolatki.

Część rodziców nadal jednak nie uważa tego za dobry pomysł i protestuje. Znani aktorzy i celebryci także się do nich przyłączyli i wzięli udział w klipie akcji "Ratuj Maluchy", w której protestują przeciwko posyłaniu sześciolatków do szkół.

"Nam, rodzicom, zależy na dzieciach, ale nie wiem, na czym zależy politykom" - mówi w spocie aktor Marcin Dorociński. I dodaje: "Pani minister, bardzo Panią proszę: dajmy już spokój z tą reformą. Miejmy chociaż wybór, dobrze?".

"Chodzi tylko o to, by dziecko szybciej skończyło szkołę, poszło do pracy, zaczęło płacić podatki i ZUS" - zapewni w klipie aktorka Paulina Holtz.

Znany z kabaretu Mumio Dariusz Basiński z kolei przekonuje: "Tutaj chodzi o system, chodzi o trybik. Nie pozwólcie, żeby wasze dziecko zostało trybikiem".

Akcję "Ratuj Maluchy" prowadzi grupa rodziców zrzeszonych w Fundacji Praw Rodziców. Wedługg nich reforma obniżająca wiek szkolny jest zła, bo oznacza "tresurę" dzieci w polskich szkołach, które są w złym stanie technicznym, pełne hałasu i agresji, z nauczycielami nieprzygotowanymi do pracy z mniejszymi dziećmi.