Ministerstwo chce ułatwić studiowanie osobom, które przekroczyły 25 rok życia. Na wybrane uczelnie osoby dojrzałe i z doświadczeniem zawodowym będą mogły się dostać od razu na drugi lub nawet trzeci rok studiów, a później kontynuować naukę bez konieczności chodzenia na zajęcia. Dyplom powinien być odzwierciedleniem wiedzy, a nie listą kto i gdzie poświęcił czas na czytanie książek - przekonuje profesor Janusz Luty z Politechniki Wrocławskiej.
Do zmian szykuje się już między innymi Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, który chce zdobyć uprawnienia do prowadzenia takich studiów. Rektor Andrzej Gospodarowicz cieszy się również z listy ostrzeżeń dla studentów, na której znajdą się kierunki i uczelnie, które niedostatecznie realizują programy nauczania. Dzięki temu maturzyści będą ostrzegani przed słabymi uczelniami, a szkoły wyższe będą musiały bardziej dbać o poziom nauczania.
Zmiany mają szansę wejść w życie w październiku.