Zamiast wprowadzać audyt działalności naukowej w instytutach powinno się wyciągać konsekwencje z ocen dokonywanych obecnie przez resort nauki i Radę Kuratorów. Tak wskazuje Akademia Młodych Uczonych PAN w opinii do projektu małej nowelizacji ustawy o PAN.
Młodzi naukowcy uważają, że rządowy projekt spełnia oczekiwania środowiska w zakresie minimalnych pensji zasadniczych pracowników naukowych Akademii oraz 50 proc. kosztów uzyskania przychodów.
Przyznają także, że nowelizacja wprowadza korzystne zapisy pozwalające na uelastycznienie struktury instytutów.
Problem w tym, że oddaje jednak dużą kontrolę zarówno nad kwestiami finansowymi, jak i naukowymi prezesowi PAN, przy jednoczesnym znacznym ograniczeniu roli Rady Kuratorów (ciała kolegialnego, którego zadaniem jest m.in. przeprowadzanie okresowej oceny instytutów naukowych).
W ocenie młodych badaczy nowe mechanizmy kontrolne nie są też wystarczająco przejrzyste. Dlatego proponują uszczegółowienie zakresu nadzoru. Chcą, aby w nowelizacji jednoznacznie rozdzielono możliwość kontroli uzyskiwanych wyników od ewentualnej ingerencji w tematykę zadań statutowych, która jest ustalana przez rady naukowe instytutów.
Nowe przepisy przewidują także, że prezes PAN ma przekładać ministrowi wyniki audytu, z wyłączeniem wyników kontroli działalności naukowej. Młodzi naukowcy uważają, że szefowi resortu powinno zależeć na pełnej puli informacji.
Prezes PAN miałby też wyznaczać krajowych i międzynarodowych ekspertów do przeprowadzenia audytu działalności naukowej. W tym kontekście sugerują, że warto byłoby określić, jakie minimalne kompetencje mają mieć audytorzy. Nowe brzmienie przepisu oznacza również, że opinia Rady Kuratorów nie ma żadnego formalnego znaczenia przy ich wyborze. Dlatego AMU PAN proponuje, aby wyznaczenie audytorów odbywało się po zasięgnięciu opinii tego organu.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach