W środowisku akademickim zawrzało. Przy okazji zmian w doktoratach Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce przemycić jeszcze jedną poprawkę. Dotyczy ona wyboru przewodniczącego Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych.
W środowisku akademickim zawrzało. Przy okazji zmian w doktoratach Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce przemycić jeszcze jedną poprawkę. Dotyczy ona wyboru przewodniczącego Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych.
Obecnie powołuje go Prezes Rady Ministrów spośród dwóch kandydatów wyłonionych przez CKds.SiT.
– Te kandydatury leżą na biurku pani premier od 10 stycznia – dowiedzieliśmy się w CKds.SiT. Na liście widnieją dwa nazwiska – prof. Antoniego Tajdusia, byłego przewodniczącego CKds.SiT w latach 2013-2016 oraz prof. Grzegorza Węgrzyna z Uniwersytetu Gdańskiego. O tę funkcję starał się również prof. Zbigniew Florjańczyk z Politechniki Warszawskiej, ale nie uzyskał wystarczającego poparcia.
Okazuje się jednak, że żaden z wybranych kandydatów może nie zostać przewodniczącym CKds.SiT. Pod koniec ubiegłego tygodnia Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego złożył bowiem autopoprawkę do projektu ustawy o stopniach i tytule naukowym, który dotyczy ułatwień w uzyskiwaniu doktoratów i habilitacji. Wynika z niej, że przewodniczącego CKds.SiT powołuje prezes Rady Ministrów spośród wszystkich członków komisji.
„Poprawka polega na rezygnacji z konieczności wskazywania przez CKds.SiT kandydatów do pełnienia tej funkcji. Centralna Komisja działa przy prezesie Rady Ministrów, a zatem nie znajduje uzasadnienia ograniczenie jego uprawnień w zakresie powoływania przewodniczącego, polegające na możliwości wyboru jedynie spośród dwóch wskazanych kandydatów” – wyjaśnia Jarosław Gowin w uzasadnieniu do autopoprawki.
Dodatkowo wskazuje w niej, że dotychczas zgłoszone kandydatury nie podlegają rozpatrzeniu.
– Nie wiedzieliśmy, że ministerstwo pracuje nad taką zmianą. Nie była ona z nami konsultowana. Jest to zaskakujące tym bardziej, że jesteśmy na końcowym etapie wyborów, które rozpoczęły się na podstawie obecnych przepisów – komentuje prof. Grzegorz Węgrzyn.
Wczoraj Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o stopniach i tytule naukowym, który teraz trafi do Sejmu. Z komunikatu po posiedzeniu rządu nie wynika jednak czy autopoprawka, o którą zabiegał minister Gowin, została przyjęta. Na to pytanie nie zdążył nam także odpowiedzieć resort nauki przed zamknięciem tego wydania.
„Doktorat wdrożeniowy”
Projekt nowelizacji ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym przewiduje wprowadzenie programu „Doktorat wdrożeniowy”. Jego uczestnik ma realizować pracę badawczą w systemie dualnym. Oznacza to, że będzie pracował nad rozprawą doktorską w firmie i w jednostce naukowej. Celem pracy doktoranta ma być rozwiązanie konkretnego problemu pracodawcy, u którego jest zatrudniony.
Program przewiduje wsparcie finansowe – stypendium w wysokości równej minimalnemu wynagrodzeniu zasadniczemu asystenta na uczelni publicznej (obecnie 2450 zł). Projekt ustawy zakłada też, że wdrożeniowa ścieżka kariery akademickiej będzie mogła być kontynuowana. W ten sposób będzie można uzyskać również uprawnienia habilitacyjne.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama