Rozmowa z Pawłem Kubickim, ekonomistą ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, specjalistą ds. opieki zdrowotnej.
Projekt NFZ jest dobry?
O wiele lepszy niż początkowe 4 tys. zł „Za życiem”. Propozycja w tej wstępnej wersji była pójściem na łatwiznę, a zamiast sensownych usług proponowała szybkie pieniądze i sprawiała wrażenie zagrania pod publiczkę, a nie kompleksowej pomocy.
To, co teraz proponuje fundusz, jest bardziej kompleksowe.
Zdecydowanie tak. Transfer pieniędzy daje chwilę oddechu, ale nie rozwiązuje problemu ani przed porodem, ani po porodzie. Propozycja funduszu daje konkret. I w kontekście obiecanego programu mogę uczciwie powiedzieć, że ten projekt się broni. Na pewno, przynajmniej na papierze, oferuje to, co w tym okołoporodowym okresie jest potrzebne. Więc wsparcie psychologiczne, specjalistów. Nowością jest dziecięca opieka koordynowana, co może ułatwić życie tym nielicznym ośrodkom wczesnej interwencji. To wszystko dobrze. Jest jednak kilka „ale”.
Czyli?
Program jest skierowany do bardzo wąskiej grupy. Tylko do rodzin, w których wada dziecka powstała w trakcie ciąży albo w wyniku powikłań podczas porodu. To oznacza, że nie obejmuje szerszej grupy kobiet i dzieci, których wada może być jeszcze poważniejsza, ale powstała później. Nie dość tego: te rozwiązania są szczodre dla kobiet w ciąży i małych dzieci, ale jak spojrzeć na to z perspektywy całego życia z niepełnosprawnością, to kropla w morzu potrzeb. Na obronę można powiedzieć, że na początku wsparcie jest najistotniejsze. Ale co ma zrobić rodzina, gdy dziecko skończy trzy lata i program wsparcia się skończy? Ponadto wiele zależy od szczegółów. Czy na przykład będzie szerszy dostęp do badań prenatalnych? Tego wciąż nie wiadomo.
Te badania są dostępne.
Oczywiście, ale bezpłatnie tylko dla kobiet od 35. roku życia i grup ryzyka. Co z resztą? Czy to są pieniądze ekstra w puli NFZ, czy też środki zabrano z innych działań, np. szpitale dostaną mniej za nadwykonania albo obniżeniu ulegną kontrakty dla innych podmiotów? Mówiąc o pieniądzach, największą część wydatkową propozycji stanowi opieka koordynowana dla kobiet w ciąży. Tyle że ta opieka została ogłoszona zarządzeniem z 13 kwietnia 2016 r., a tu jest pokazywana jako efekt ustawy „Za życiem”.