Poprawka Senatu zakłada, że krótkie wiadomości tekstowe (sms) kierowane na numer alarmowy 112 będą trafiać nie do "centralnego punktu systemu powiadamiania ratunkowego", ale do "właściwego terytorialnie centrum powiadamiania ratunkowego".

Nowelę z poprawką Senat poparł jednogłośnie.

Wiceszef MAiC Stanisław Huskowski tłumaczył, że poprawka senacka zakłada, że sms-y alarmowe nie będą odbierane przez główny punkt powiadamiania ratunkowego, tylko przez 17 centrów powiadamiania ratunkowego, co jest racjonalne, bo obniża koszty funkcjonowania systemu.

Huskowski podkreślił, że generalnie obowiązuje zasada, że smsa alarmowego nie powinien wysyłać człowiek zdrowy, który ma możliwość zadzwonienia po pomoc. "To jest dla niepełnosprawnych, głuchoniemych, czy dla ludzi, którzy mają uszkodzony aparat mowy lub w wyniku wypadku stracili możliwość głosowego wezwania pomocy i to jest dodatkowy sposób wezwania pomocy i w żaden sposób nie powinien zastępować normalnego, głosowego, kiedy można wypytać o szczegóły" - powiedział senator.

Zgodnie z ustawą z 22 listopada 2013 r. o systemie powiadamiania ratunkowego dostawca publicznie dostępnych usług telefonicznych zapewnia obecnie kierowanie krótkich wiadomości tekstowych - sms-ów - nie tylko na numer alarmowy 112, ale też na pozostałe: policyjny - 997, straży pożarnej - 998 oraz pogotowia ratunkowego - 999.

Nowelizacja zakłada jednak, że sms-y nie będą kierowane do innych numerów alarmowych, tylko na numer 112.

"Biorąc pod uwagę stopień skomplikowania technicznego tego zagadnienia oraz fakt, że przesyłanie krótkich wiadomości tekstowych o charakterze alarmowym nie będzie tak powszechne jak w przypadku połączeń głosowych, nie jest zasadne takie rozbudowywanie systemu, aby rozszerzać tę funkcjonalność również na numery 99x" - wyjaśniali autorzy regulacji w uzasadnieniu nowelizacji. (PAP)