Nowela potrzebna i wyczekiwana – co do tego zgadzali się niemal wszyscy posłowie. Przyjęto ją jednak przy sprzeciwie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, a to z powodu zmian, jakie na ostatnim etapie wprowadzono do przepisów dotyczących klauzuli sumienia. Już wiadomo, że Senat będzie chciał je usunąć.
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty dotyczący przede wszystkim zasad szkolenia i zatrudniania, będący elementem porozumienia, które zakończyło protest rezydentów. Nowela trafiła do Sejmu w styczniu, po niemal rocznych pracach rządowych; w zeszłym tygodniu po kilku miesiącach przerwy Sejm podjął nad nią prace i uchwalił.
Jej pierwotny projekt został przygotowany przez przedstawicieli środowiska i wprowadza wiele ważnych dla niego regulacji, np. centralny nabór na specjalizacje, możliwość zdawania egzaminu specjalizacyjnego (PES) na ostatnim roku szkolenia, dodatkowy egzamin w trakcie specjalizacji (PEM – Państwowy Egzamin Modułowy). Reguluje też zasady odbywania dyżurów przez rezydentów, a także odrabiania ich przez lekarki korzystające z uprawnień rodzicielskich. Resort zdrowia dodał do projektu m.in. przepisy ułatwiające zatrudnianie w Polsce lekarzy spoza UE, a także dotyczące klauzuli sumienia, dostosowujące prawo do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2015 r. (sygn. akt K 12/14).
Stwierdzono w nim m.in. niekonstytucyjność obowiązku – nałożonego na lekarzy powołujących się na klauzulę sumienia – informowania o tym, gdzie można wykonać świadczenie, którego odmawiają. W nowelizacji wskazano, że zrobi to zatrudniająca ich placówka. Ten przepis był jednak krytykowany, bo w przypadku indywidualnych praktyk zakwestionowany obowiązek wciąż spoczywałby na lekarzu. Podczas rozpatrywania sprawozdania podkomisji komisja zdrowia zdecydowała o wykreśleniu tej części przepisu. Pozostał więc tylko zapis, że lekarz ma prawo powstrzymania się od świadczeń niezgodnych z jego sumieniem.
Właśnie dlatego Lewica i KO zagłosowały przeciwko noweli. – To bardzo dobra ustawa i my bardzo chcemy ją poprzeć, ale wy próbujcie tylnymi drzwiami wprowadzić całkowity zakaz aborcji – mówiła w Sejmie Katarzyna Kotula, posłanka Lewicy.
Na ostatnim etapie prac sejmowych dodano m.in. poprawki dotyczące dokumentów koniecznych do potwierdzania kwalifikacji lekarzy cudzoziemców (poza nowym Lekarskim Egzaminem Końcowym – LEW, to także dyplom świadczący o ukończeniu co najmniej pięcioletnich studiów) oraz określono czas, w jakim okręgowe rady lekarskie mają potwierdzać prawo wykonywania zawodu (trzy miesiące).
Ustawa trafi teraz do Senatu.
– Jestem przekonana, że usuniemy przepisy dotyczące klauzuli sumienia – zapowiada senator Alicja Chybicka, wiceprzewodnicząca senackiej komisji zdrowia. – Zawsze bierzemy pod uwagę opinie strony społecznej, także w tym przypadku będziemy wsłuchiwać się w głos rezydentów, lekarzy, wszystkich tych, których te przepisy dotyczą, i być może proponować poprawki, jakie by oni sami wnieśli – deklaruje.
Wcześniej Piotr Pisula, przewodniczący Porozumienia Rezydentów, mówił, że wciąż jest wiele ważnych kwestii, które nie zostały uwzględnione przez Sejm, o które lekarze chcieliby zawalczyć w Senacie, jednak z drugiej strony zależy im na czasie. W środowisku jest bowiem oczekiwanie, że już w jesiennej sesji będzie można zdawać PES na ostatnim roku.
Etap legislacyjny
Ustawa skierowana do Senatu