Grupa stawia na produkcję programów przeznaczonych tylko na serwisy WWW. Wiosna dla stacji nie była najbardziej udana. Oglądalność spadła z 12,9 do 12,2 proc.
Dziś TVN pochwali się programowymi propozycjami na jesień. Stacja będzie kontynuować sprawdzone lokomotywy, jak show „Mam talent”, „Top model” czy „Masterchef”. Pokaże też nowy program z tego gatunku zatytułowany „Aplauz, aplauz”. Jego uczestnikami będą pary złożone z dzieci i dorosłych. Szefostwo liczy, że oparty na hiszpańskim pomyśle program powtórzy sukces „Małych gigantów”, jedynej tegorocznej wiosennej nowości stacji, która cieszyła się wielką popularnością.
Jeśli chodzi o telewizyjną ofertę, TVN idzie więc utartym szlakiem. Rewolucję zapowiadają jednak nie telewizyjne, ale internetowe plany stacji, dotyczące rozwoju produkcji przeznaczonej wyłącznie dla widowni online.
– Użytkownicy internetu mają inne oczekiwania niż widzowie tradycyjnej telewizji i będziemy szukać pomysłów, jak zaspokoić ich apetyt – mówi Marcus Tellenbach. Prezes TVN wyjaśnia, że chodzi nie tylko o udostępnianie telewizyjnej oferty w internetowej platformie, czyli w Player.pl, ale o produkcje przeznaczone wyłącznie dla użytkowników sieci.
– Będziemy tworzyć dla nich oddzielne programy – zapowiada prezes stacji.
Szczegółów jednak nie zdradza. Już dziś tylko w internecie można obejrzeć choćby „Kuchenne rewolucje – powroty”, czyli program, którego prowadzący odwiedza restauracje zmieniane wcześniej przez Magdę Gessler. Poza tym nowi właściciele stacji w rozmowie z DGP zapowiadali, że będą się szykować na wejście do Polski Netflixa i umacniać swoją pozycję w świecie nowych mediów. I słowa dotrzymują.
Z danych TVN wynika, że od początku roku liczba materiałów stacji odtworzonych w ramach usług online wyniosła niemal 600 mln i wzrosła w stosunku do ubiegłego roku o 63 proc. Internauta korzystał z Player.pl średnio niemal osiem godzin miesięcznie. Wideo online cieszy się nie tylko rosnącym zainteresowaniem użytkowników, ale przynosi coraz więcej zysków. W pierwszym półroczu 2015 r. przychody stacji z usług wideo online wzrosły o 9 proc. rok do roku.
Rynek tradycyjnej reklamy telewizyjnej takimi wzrostami nie może się pochwalić. Spółka podała wczoraj, że w II kw. 2015 r. jej przychody ze sprzedaży reklamy telewizyjnej wzrosły o 3,2 proc. I to głównie dzięki kanałom tematycznym, które podciągnęły wyniki całej grupy. Bo oglądalność TVN spadła z 12,9 do 12,2 proc. Poniżej oczekiwań były też wyniki spółki za II kw. 2015 r.
Wzrost przychodów z reklamy – zarówno telewizyjnej, jak i online – plus wyższe o 1,9 proc. przychody ze sponsoringu oraz o 1,4 proc. z opłat abonamentowych dały spółce 445 mln zł przychodów w II kw. (odpowiednio 808 mln zł w I półroczu 2015 r.). Ale mimo wzrostu przychodów zysk netto spółki przypadający akcjonariuszom TVN SA w II kw. zmalał trzykrotnie do 37 mln zł wobec 115 mln zł rok wcześniej (dane za I półrocze odpowiednio: 116 mln zł wobec 126 mln zł).
– Wyniki TVN w pierwszej połowie roku odzwierciedlają niższą niż oczekiwana oglądalność oferty programowej głównego kanału w połączeniu z niższą dynamiką rynku, którą przypisujemy niepewności związanej z wyborami prezydenckimi w Polsce oraz sytuacją ekonomiczną Grecji i jej potencjalnym wpływem na Unię Europejską – tłumaczy Tellenbach i dodaje, że drugie półrocze będzie dla spółki pomyślniejsze.
Do 24 sierpnia potrwa wezwanie nowych właścicieli TVN na zakup akcji stacji. Amerykanie chcą być jedynym właścicielem telewizji. Wycofanie akcji spółki z obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie planowane jest do końca roku.

8 godzin miesięcznie spędzają użytkownicy Player.pl na oglądaniu oferty TVN

585 mln materiałów wideo należących do TVN obejrzeli internauci w pierwszej połowie 2015 r.

20 zł zaoferował Scripps Networks Interactive za akcję TVN