Komendant nie może zmienić stosunku służbowego podwładnego, jeżeli ten nie wyraża zgody na przeniesienie na niższą pozycję – orzekł NSA.
Sprawa dotyczyła podinspektora policji, który został przeniesiony na niższe stanowisko rozkazem personalnym komendanta. Powodem były zmiany organizacyjne – argumentował zwierzchnik, uzasadniając decyzję o zwolnieniu funkcjonariusza z dotychczas pełnionej funkcji radcy w Wydziale Kontroli. Policjant nie był z tego zadowolony, został bowiem ekspertem w innym wydziale, a to oznaczało niższe zarobki.
Funkcjonariusz złożył odwołanie, podnosząc, że komendant nie mógł przenieść go na niższe stanowisko bez jego przyzwolenia. Jest to wypaczenie ustawowych gwarancji trwałości stosunku służbowego policjanta – argumentował. Na potwierdzenie przywołał art. 38 ust. 2 pkt 4 i ust. 4 ustawy o Policji (Dz.U. z 2016 r. poz. 147 ze zm.). Przepis ten stanowi, że policjanta można przenieść niżej w hierarchii, gdy jego stanowisko jest likwidowane lub zachodzą uzasadnione potrzeby organizacyjne, a do tego nie ma możliwości mianowania go na inne, równorzędne stanowisko. Z ust. 4 wynika natomiast, że przy braku zgody na przeniesienie funkcjonariusz może być zwolniony, ale nie delegowany na niższy szczebel.
Komendant policji oddalił odwołanie podwładnego. Podniósł, że nie mógł ani przenieść go na taką samą pozycję, ani też pozostawić na stanowisku, które w wyniku restrukturyzacji przestało istnieć. Podkreślił przy tym, że wakaty dla młodszych inspektorów pozostały jedynie na stanowiskach kierowniczych. Komendant wskazał, że droga do nich była dla funkcjonariusza otwarta, bo został ogłoszony nabór wniosków, ale mężczyzna nie przystąpił do konkursu.
Funkcjonariusz postanowił dochodzić swoich racji w sądzie wojewódzkim. I wygrał. WSA w Warszawie uznał, że brak zgody policjanta na niekorzystną dla niego zmianę stosunku służbowego uniemożliwia jej dokonanie. Na potwierdzenie sąd przywołał orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w wyrokach m.in. z 15 marca 2013 r. (I OSK 1228/12) i 14 czerwca 2013 r. (I OSK 1119/12) zaprezentował analogiczne stanowisko. WSA podkreślił również, że po rozmowie kadrowej z funkcjonariuszem, komendant musiał mieć świadomość, że podwładny nie zgadza się na przeniesienie go na niższą pozycję, co zresztą podtrzymywał przez całe postępowanie. W ocenie sądu komendant przeniósł go zatem wbrew jego woli, co stanowiło naruszenie art. 38 ust. 4 ustawy o policji.
Skargę kasacyjną na wyrok I instancji wniósł komendant, ale NSA ją oddalił. Orzekł, że rozkaz personalny o przeniesieniu funkcjonariusza na niższe stanowisko naruszał prawo. Wskazał, że w świetle art. 38 ust. 4 ustawy o policji, komendant mógł – w obliczu braku zgody podwładnego – co najwyżej go zwolnić, ale nie degradować na niższą pozycję.
NSA podkreślił przy tym, że sąd nie ma prawa wkraczać w politykę kadrową policji ani nie może przeprowadzać kontroli zmian kadrowych, strukturalnych i organizacyjnych w danej jednostce. Przypomniał, że stosunek służbowy ma inny charakter niż stosunek pracy, bo cechuje go brak równości stron. Oznacza to, że każdy, kto dobrowolnie decyduje się na służbę w policji, jest co do zasady podległy i dyspozycyjny wobec zwierzchnika, który może dowolnie określać, zarówno gdzie, jak i jaką funkcję pełni podwładny. Wyjątkiem jest natomiast sytuacja, gdy następuje przeniesienie na niższe stanowisko służbowe – wtedy bowiem funkcjonariusz ma prawo wypowiedzieć się co do dalszego trwania stosunku służbowego.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 2 sierpnia 2016 r., sygn. akt I OSK 500/15.