Pracownicy wymagają specjalnego traktowania przez szefa w trudnym czasie śnieżyc i mrozów. Mają prawo do opieki i przywilejów ze strony pracodawcy ułatwiających im przetrwanie zimy w pracy.
Czy odśnieżanie dachu wymaga specjalnych szkoleń?
Pan Roman jest właścicielem warsztatu samochodowego. Budynek, w którym od tego roku mieści się firma, ma rozległy płaski dach i jest ryzyko, że trzeba będzie usuwać z niego śnieg. Czy taką pracę może zlecić swoim pracownikom fizycznym, czy muszą oni spełnić jakieś dodatkowe warunki?
Pracownicy mogą być skierowani do usunięcia zalegającego na dachu śniegu, jednak by wykonywać tego rodzaju pracę, muszą być spełnione pewne warunki. Przede wszystkim taka osoba musi przejść badanie lekarskie, które potwierdzi zdolność i brak przeciwwskazań do pracy na wysokości. Dodatkowym warunkiem jest obowiązek zapoznania się z przepisami oraz zasadami bezpiecznego i higienicznego sposobu wykonywania tych prac. Oprócz tego pracodawca musi zorganizować szkolenie wstępne w dziedzinie bhp (instruktaż ogólny i stanowiskowy) i szkolenia okresowe. Pracownicy muszą być także poinformowani o ryzyku zawodowym związanym z tego rodzaju zajęciem.
Oprócz tych obowiązków biurokratyczno-szkoleniowych pracodawca musi zadbać o to, by pracownicy byli odpowiednio zabezpieczeni przed chłodem, poślizgnięciem się i upadkiem z wysokości. Wydatki na indywidualne środki zabezpieczające przed upadkiem są dosyć duże. Warto więc rozważyć możliwość, by odśnieżaniem dachu zajęły się specjalistyczne firmy. Wysłanie pracownika bez szkoleń i zabezpieczeń w razie wypadku naraża pracodawcę na poważne konsekwencje. Jedną z nich może być odpowiedzialność karna. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego osoba, która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Ponadto jeśli pracownik dozna poważnych urazów, będzie mógł ścigać pracodawcę, chcąc uzyskać np. o dodatkowe odszkodowania lub świadczenia, mimo iż wcześniej uzyskał pomoc jako ofiara wypadku przy pracy.
Podstawa prawna
Art. 226, art. 229, art. 2373 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502).
Art. 222 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zm.).
Czy koksownik może zastąpić kontener
Pan Dariusz pracuje w firmie usuwającej awarie ciepłownicze. Czasami wymiana pękniętej rury trwa wiele godzin, a nawet dni. Czy pracodawca powinien na ten czas zapewnić jakieś pomieszczenie, np. kontener, w którym w czasie pracy można by się rozgrzać?
Przy pracach wykonywanych na otwartej przestrzeni lub w nieogrzewanych pomieszczeniach należy zapewnić pracownikom w pobliżu miejsc pracy pomieszczenia umożliwiające im schronienie się przed opadami atmosferycznymi, ogrzanie się i zmianę odzieży. W pomieszczeniach powinny być też urządzenia do podgrzewania posiłków, a temperatura w nich ma osiągać co najmniej 16 st. C. Na każdego pracownika najliczniejszej zmiany powinno przypadać co najmniej 0,1 mkw powierzchni, przy czym całkowita powierzchnia pomieszczenia nie może być mniejsza niż 8 mkw.
Jeśli pracodawca nie może zapewnić pomieszczeń, musi postawić w pobliżu miejsca pracy odpowiednio urządzone źródła ciepła, przy zachowaniu wymagań ochrony przeciwpożarowej, np. koksowniki lub inne promienniki ciepła.
Podstawa prawna
Par. 44 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm.).
Czy zimą należy się zupa regeneracyjna
Pan Wojciech zatrudnił się w spółce zajmującej się przyłączami wodno-kanalizacyjnymi. W związku z tym praca wykonywana jest na powietrzu przez cały rok. Czy w okresie zimowym pracodawca ma obowiązek dostarczenia pracownikom ciepłych napojów i posiłków regeneracyjnych?
Zgodnie z przepisami w okresie zimowym pracodawca ma obowiązek zapewnić posiłki regeneracyjne oraz gorące napoje pracownikom wykonującym zadania na otwartej przestrzeni. Obowiązek ten powinien być realizowany w okresie od 1 listopada do 31 marca. Jednak nie każda praca wykonywana na powietrzu wymusza na pracodawcy obowiązek dostarczenia posiłków. Wszystko zależy od tego, z jak dużym wydatkiem energetycznym jest ona związana. Dla mężczyzn wynosi on powyżej 1500 kcal (6280 kJ), dla kobiet powyżej 1000 kcal (4187 kJ). Pracodawca powinien sam określić, czy obowiązki wykonywane przez jego ekipy wymagają tak dużego ładunku energii. Jeśli ma z tym trudności, może zwrócić się do wojewódzkiej inspekcji sanitarnej lub Państwowej Inspekcji Pracy. Stanowiska pracy, na których zatrudnieni pracownicy powinni otrzymywać posiłki i napoje, oraz szczegółowe zasady ich wydawania pracodawca ustala w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi, a jeżeli w firmie ich nie ma – po uzyskaniu opinii przedstawicieli pracowników.
Jeśli pracodawca nie ma warunków, by zapewnić uprawnionym pracownikom posiłki profilaktyczne w miejscu pracy, powinien zagwarantować możliwość skorzystania z nich w punktach gastronomicznych. Rozwiązaniem może być także stworzenie warunków do przyrządzania posiłków przez pracowników we własnym zakresie z otrzymanych od pracodawcy produktów. Uwaga! Posiłki profilaktyczne ze względu na swoje przeznaczenie nie mogą być zastąpione ekwiwalentem pieniężnym, nawet za zgodą lub z inicjatywy pracownika.
Co do ciepłych napojów, ustawodawca nie określa ich rodzaju. Mogą to być np. kawa, herbata lub mięta, ważne, by ich temperatura była dostosowana do panujących warunków. Napoje powinny być dostępne dla pracowników w ciągu całej zmiany roboczej, natomiast posiłki wydawane w czasie regulaminowych przerw w pracy w zasadzie po 3–4 godzinach pracy.
Podstawa prawna
Rozporządzenie Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów (Dz.U. nr 60, poz. 279).
Czy spóźnienie z powodu śnieżycy to utrata premii
Pan Mariusz w ostatnim czasie miał z powodu spóźnień kilka ostrzeżeń ze strony pracodawcy. Z doświadczenia wie, że zimą trudno mu będzie stawiać się na czas, bo trasa, którą dojeżdża, jest słabo odśnieżana. Czy musi się pogodzić z utratą premii za spóźnienia, które przyniesie zbliżająca się zima?
Spóźnienie do pracy wskutek obfitych opadów śniegu nie oznacza, że pracownik automatycznie poniesie konsekwencje porządkowe wynikające z nieprzestrzegania regulaminu pracy, który określa m.in. czas rozpoczęcia obowiązków. Wszystko zależy od zachowania spóźnialskiego. Warto niezwłocznie poinformować o zdarzeniu przełożonego, jeszcze przed rozpoczęciem godzin pracy, gdy pracownik tkwi w korku lub czeka na autobus lub pociąg. W takiej sytuacji zwykle pracodawca przymyka oko, bo często i on doświadcza negatywnych skutków śnieżycy lub gołoledzi.
Ponadto by załagodzić sytuację, spóźnialski może zaproponować pracodawcy, że odpracuje stracony czas. Niedawno zmienione przepisy kodeksu pracy przewidują rozwiązanie, zgodnie z którym pracodawca może na wniosek pracownika zgodzić się na odpracowanie zwolnienia od pracy, np. na prywatne wyjście, a czas takiego odpracowania nie będzie uznany za pracę w nadgodzinach. Spóźnienie może być potraktowane jako czasowe zwolnienie od pracy. W ten sposób firma zrealizuje plany, a pracownik nie straci na spóźnieniu.
Może się też zdarzyć, że pracownik nie będzie miał szans dotarcia do pracy. W takim przypadku także powinien poinformować o sytuacji i jej przyczynach. Co prawda w katalogu okoliczności usprawiedliwiających nieobecność w pracy nie zostały wymienione ciężkie warunki atmosferyczne, ale jest rozwiązanie, które pozwoli pracodawcy usprawiedliwić absencję. Otóż zgodnie z przepisami przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność pracownika w pracy, są także inne przypadki wskazane przez pracownika, które zostaną uznane przez pracodawcę. Oczywiście aby uprawdopodobnić przyczyny spóźnienia, warto poprosić kierowcę lub obsługę kas na dworcu PKP o zaświadczenie potwierdzające jazdę niezgodną z rozkładem. Pracownicy, którzy nie chcą szukać usprawiedliwień, mogą skorzystać z tzw. urlopu na żądanie, który może z powodzeniem być wykorzystany w czasie zimowych przeszkód komunikacyjnych.
Podstawa prawna
Art. 151 par. 21 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502).
Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy.
Czy gdy jest za zimno, można przerwać pracę
W firmie zatrudniającej panią Danutę pracodawca przeprowadza wymuszony przez awarię remont kotłowni. W związku z tym czasami pracownicy biurowi marzną. Czy prawo określa temperaturę, jaka powinna panować w pomieszczeniach?
Zgodnie z przepisami w pomieszczeniach należy zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy (metod pracy i wysiłku fizycznego niezbędnego do jej wykonania) nie niższą niż 14 st. C, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. Jednak tam, gdzie jest wykonywana lekka praca fizyczna i w pomieszczeniach biurowych, temperatura nie może być niższa niż 18 st. C.
Zapewnienie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach, w których jest wykonywana praca, należy do podstawowych obowiązków pracodawcy. Jeżeli więc warunki pracy nie odpowiadają przepisom bhp i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia pracownika lub osób postronnych, pracownik może powstrzymać się od wykonywania obowiązków i zawiadomić o tym przełożonego. Za czas ten będzie mu przysługiwać wynagrodzenie.
Podstawa prawna
Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm.).
Art. 210 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502).