Jeżeli należności wobec organu stanowią więcej niż 1/3 długów firmy – to powodzenie układu może zależeć od dobrej woli urzędników. Warto wykazać realne korzyści, a propozycje muszą być zgodne z prawem
Jeżeli należności wobec ZUS stanowią mniej niż 1/3 długów restrukturyzowanej firmy – nawet jego sprzeciw nie zablokuje układu. Jeżeli mają one większy udział, to wiele zależeć będzie nie tylko od dobrej woli urzędników, ale przede wszystkim od zgodności z prawem propozycji przedsiębiorcy.
Bez problemu
Dlaczego nie będzie problemu, jeśli zaległości wobec ZUS stanowią mniej niż 1/3 długów?
Przede wszystkim nie ma przepisu, który wprost uzależniałby możliwość zawarcia układu od wyrażenia na niego zgody przez ZUS. Jest on na etapie głosowania nad propozycjami układowymi takim samym wierzycielem jak pozostali, z równoważnym prawem głosu. Zaś uchwała o przyjęciu układu zapada, jeżeli wypowie się za nią większość głosujących wierzycieli, którzy oddali ważny głos, mających łącznie co najmniej 2/3 sumy wierzytelności przysługujących głosującym. Tak więc jeśli ZUS nie ma więcej niż 1/3 ogólnej sumy długów, to może zostać przegłosowany i układu nie zablokuje.
Jak przekonać
Zaległości składkowe często przekraczają 1/3 sumy wierzytelności, szczególnie w mniejszych przedsiębiorstwach, gdzie dużą część kosztów stanowiły te związane z zatrudnieniem. W takiej sytuacji głos ZUS jest rzeczywiście decydujący – jeśli sprzeciwi się on układowi, uchwała o przyjęciu nie zostanie podjęta.
Jak zatem zwiększyć szanse na sukces w układzie z ZUS, gdy ma on duży udział w wierzytelnościach?
Klucz w dużej mierze tkwi we właściwym sformułowaniu propozycji układowych.
Dlaczego się sprzeciwia
Warto sobie przy tym uświadomić, dlaczego ZUS w ogóle sprzeciwia się propozycjom układowym. Odpowiedź jest prosta. Dłużnicy często nie czytali przepisów i nie zauważali, że zgodnie z obowiązującymi do 31 grudnia 2015 r. przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych należności składkowe na ubezpieczenie społeczne tylko w niewielkim zakresie mogły wchodzić do układu, a ich restrukturyzacja mogła polegać tylko na rozłożeniu na raty. Zakaz obejmowania układem składek na ubezpieczenie społeczne zawierało także prawo upadłościowe i naprawcze. Tymczasem w propozycjach układowych zagrożone firmy najczęściej proponowały redukcję wszystkich bez wyjątku wierzytelności o jakiś procent – także zobowiązań składkowych. Było to więc działanie wbrew obowiązującym przepisom i ZUS był zmuszony w takich wypadkach głosować przeciw układowi, nawet jeśli wcale nie zależało mu na upadłości likwidacyjnej płatnika.
Ograniczenia owe zostały przeniesione do prawa restrukturyzacyjnego i niewiele się przy tym zmieniły.
ZUS nie będzie zmuszony do akceptacji propozycji układowych dłużnika i, co najważniejsze, nadal nie będzie mógł zezwolić na redukcję zaległości składkowych.
W tej sytuacji przedsiębiorcy powinni się więc oddać uważnej lekturze ustawy, aby propozycje układowe dla ZUS sporządzić zgodnie z obowiązującym prawem.
Istotne rozróżnienie
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że zbiorcza nazwa „należności składkowe” obejmuje kilka kategorii długów. Lwią część zaległości stanowią zazwyczaj składki na ubezpieczenie społeczne, które dzielą się na te finansowane przez pracodawcę (zagrożonego przedsiębiorcę) i te finansowane przez ubezpieczonych (potrącane z wynagrodzenia pracownika czy zleceniobiorcy). I właśnie składki nieodprowadzone za ubezpieczonych nie mogą wejść do układu z mocy samego prawa. Przedsiębiorca nie może ich więc w ogóle w układzie ujmować.
Nieco inaczej sprawa wygląda z pozostałymi składkami. Otóż do układu mogą wejść składki na ubezpieczenie społeczne w części finansowanej przez płatnika, składki na własne ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, składki na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Fundusz Emerytur Pomostowych. Z układu nie są również wyłączone pozostałe należności ZUS z tym związane – w szczególności odsetki za nieterminowe składki, koszty upomnienia, koszty egzekucyjne i opłaty dodatkowe.
Tego typu należności mogą być jedynie rozkładane na raty, ewentualnie termin ich płatności może zostać odroczony. Nadal więc nie będzie możliwe sporządzenie propozycji układowych, które będą polegać na umorzeniu każdej wierzytelności, np. o 40 proc. Jeśli ZUS będzie uczestnikiem postępowania i dłużnik wskazał jego wierzytelności, wejdą one do układu (z wyjątkiem tych finansowanych przez ubezpieczonych), a ZUS będzie mógł wziąć udział w głosowaniu.
Zbyt długie terminy
Brak zgody ZUS na propozycje dłużnika może więc wynikać z niezgodnego z prawem ich sformułowania, ale też niekorzystnych, choć zgodnych z ustawą, warunków spłaty zaległości. Może się zdarzyć, że ZUS zagłosuje przeciw, gdy przedsiębiorca zaproponuje np. zbyt długie odroczenie spłaty składek. I ma do tego prawo, tak jak każdy inny wierzyciel, który uważa, że układ w jakimś stopniu naruszałby jego interesy.
Jak wpłynąć na ZUS
Czy przedsiębiorca planujący restrukturyzację może wpłynąć na postawę ZUS, a więc zachęcić go do zaakceptowania propozycji układowych?
Na pewno warto zaakcentować, że propozycje układowe pomogą firmie wyjść na prostą, a co za tym idzie – uniknąć likwidacji. To z kolei przełoży się na realne korzyści dla ZUS, bo w dłuższej perspektywie może on otrzymać więcej składek – nie tylko zaległych, ale także tych od przyszłych wynagrodzeń pracowników. Jeśli bowiem firma zostanie zamknięta, wszyscy zostaną zwolnieni i w efekcie żadne składki do ZUS już nie wpłyną.
Być może pewnym argumentem przemawiającym na korzyść restrukturyzującego się przedsiębiorcy będzie wykazanie, że zaległości składkowe pojawiły się w związku z kłopotami finansowymi firmy, natomiast wcześniej należności były regulowane terminowo. Są to jednak okoliczności bardzo ocenne i nie ma żadnej gwarancji, że jakikolwiek argument na pewno przekona ZUS do zagłosowania za układem.
Układ częściowy
Pewnym rozwiązaniem dla przedsiębiorcy obawiającego się sprzeciwu ZUS mogłaby być próba zawarcia układu częściowego, który obejmowałby należności tylko niektórych wierzycieli. Trzeba jednak pamiętać, że ich wyboru należy dokonać na podstawie obiektywnych, jednoznacznych i uzasadnionych ekonomicznie kryteriów. Zostanie to poddane ocenie sądu. Ustawa nie zawiera przepisów, które z kolei nakazywałyby wejście wierzytelności ZUS do układu częściowego. Tym sposobem można by uniezależnić się od jego stanowiska, ponieważ jeśli zaległości składkowe nie weszłyby do układu częściowego, ZUS nie brałby udziału w głosowaniu.
Problem w tym, że w dużej części przypadków to właśnie rosnące z każdym miesiącem długi składkowe są przyczyną kłopotów przedsiębiorcy. Koło się więc zamyka.
ZUS już bez przywilejów, ale...
Przypomnijmy, 1 stycznia weszły w życie kolejne przepisy prawa restrukturyzacyjnego, które w założeniu mają pomóc przedsiębiorcom borykającym się z przejściowymi kłopotami finansowymi wyjść na prostą. Wśród nowości znalazły się także przepisy dotyczące układu – zmodyfikowano regulacje, które dotychczas znajdowały się w prawie upadłościowym i naprawczym.
Zmieniły one istotnie roszady w kolejce wierzycieli, m.in. uprzywilejowaną pozycję stracił ZUS. Po zmianach obowiązujących od początku 2016 r. organ rentowy nie odzyska już swoich należności przed wierzytelnościami kontrahentów upadającej firmy.
Pojawiły się w związku z tym hurraoptymistyczne opinie ekspertów twierdzących, że teraz przedsiębiorca łatwiej zawrze układ z wierzycielami, bo ZUS będzie bardziej skłonny do wyrażenia zgody na układ. Zdaniem wielu prawników ZUS głosował bowiem zawsze przeciw propozycjom układowym tylko po to, aby szybciej doprowadzić do upadłości likwidacyjnej i szybciej odzyskać zaległe składki. Teraz z powodu utraty części przywilejów i wynikających zmian w kategorii zaspokajania mniej mu się to będzie opłacać. Ten sam wniosek można pośrednio wysnuć z uzasadnienia do projektu ustawy.
Tylko że zakład wcale nie musi być chętny do zawierania układu. Nadal na propozycje przedsiębiorcy będzie mógł powiedzieć „nie”. A będzie zmuszony głosować przeciwko nim, jeśli przedsiębiorca przedstawi niedozwolone sposoby restrukturyzacji zaległości składkowych.
Podstawa prawna
Art. 151, art. 160, art. 162 ust. 1 i art. 183 ustawy z 15 maja 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. poz. 978 ze zm.).
Ustawa z 13 grudnia 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Ustawa z 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 233 ze zm.).