Niewystarczające zabezpieczenie nie oznacza, że bank nie pożyczy pieniędzy. Nawet przedsiębiorcy z krótką historią kredytową mogą liczyć na pozyskanie funduszy
Większość banków, w tym spółdzielcze, oprócz standardowej oferty kredytowej udziela kredytów z gwarancjami de minimis z Banku Gospodarstwa Krajowego. W niektórych instytucjach małe i średnie firmy, którym brakuje kapitału na finansowanie inwestycji lub obrotowego na wspieranie działalności badawczo-rozwojowej i innowacyjnej, mogą się również starać o kredyty z gwarancją Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego w ramach unijnego Instrumentu Podziału Ryzyka (RSI – od ang. Risk Sharing Instrument).
Gwarancja i oszczędność
O kredyt z gwarancją można się ubiegać nawet wtedy, jeżeli nie ma się wystarczającego zabezpieczenia. Banki nie boją się ich udzielać – w przypadku niedotrzymania terminów spłaty przez kredytobiorcę i tak mają pewność spłaty zadłużenia... przez gwaranta.
Czas, na jaki można otrzymać gwarancję de minimis, jest uzależniony od tego, czy przedsiębiorca stara się o kredyt obrotowy, czy inwestycyjny. W pierwszym przypadku, czyli przy kredycie krótkoterminowym, gwarancja udzielana jest na 27 miesięcy, a w drugim na 99. W żadnym razie nie może przekroczyć 3,5 mln zł i 60 proc. wysokości kredytu, nie obejmuje odsetek i pozostałych kosztów, które nalicza bank, wymaga zapłacenia na rzecz BGK prowizji wysokości 0,5 proc. i zabezpieczenia wekslem własnym in blanco.
Najważniejszymi zaletami oferty są: minimum formalności związanych z uzyskaniem gwarancji, możliwość otrzymania wyższego limitu kredytowego, niż wynikałoby to z oferty standardowej, i niższe koszty, np. brak opłaty za rozpatrzenie wniosku o udzielenie gwarancji, niższa marża lub prowizja za udzielenie kredytu.
Kredyt objęty gwarancją BGK może być udzielony jako limit zadłużenia w rachunku bieżącym, linia kredytowa lub jako zwykły kredyt.
Na dodatkowe zabezpieczenie bez konieczności ustanawiania zabezpieczenia na własnym majątku trwałym i bez dodatkowych kosztów mogą liczyć mieszkańcy województw dolnośląskiego, zachodniopomorskiego, łódzkiego, pomorskiego i mazowieckiego, w których działa program JEREMIE. Jest on przeznaczony dla przedsiębiorstw, które mają problem z dostaniem kredytu bankowego ze standardowej oferty, ponieważ dopiero rozpoczynają działalność, nie mają historii kredytowej i niezbędnych zabezpieczeń.
Dla innowatorów
Kredyty z gwarancją Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego udzielane są na co najmniej dwa lata, ale nie na więcej niż na trzy w przypadku kredytu obrotowego nieodnawialnego lub siedem lat w przypadku kredytu inwestycyjnego. Otrzymać można od 105 tys. zł do nawet 30 mln zł, a EFI zabezpiecza gwarancją połowę zadłużenia. W zamian pobiera 0,25 proc. prowizji od kredytów do 12,5 mln zł i 1 proc. od wyższych. Prowizja naliczana jest w skali roku, ale często pobierana miesięcznie. O gwarancję EFI jest znacznie trudniej niż w przypadku BGK. Mogą się o nią wprawdzie starać nie tylko MSP, ale także przedsiębiorstwa mniejsze, ale muszą spełniać określone warunki: nastawić się na badania, rozwój i innowacyjność. W zamian mogą liczyć na obniżone oprocentowanie kredytu.
Unijny program gwarancyjny wspiera finansowanie działalności badawczo-rozwojowej i innowacyjnych spółek małych i średnich nie tylko w Polsce.
Niektóre banki oferują również kredyty technologiczne, które mogą być dotowane w formie premii technologicznej udzielanej również przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Maksymalna kwota premii technologicznej to 4 mln zł i może pokryć od 40 do 70 proc. wydatków.
Kredyt może być przeznaczony np. na kupno nowych technologii, ich wdrożenie oraz uruchomienie produkcji ulepszonych towarów. Maksymalna wysokość kredytu technologicznego nie jest określona, ale może wynieść do 75 proc. łącznych wydatków – pozostałe 25 proc. musi być udziałem własnym, na który można wziąć inny kredyt, np. inwestycyjny.
Na inwestycje i dla fiskusa
Kredyt objęty gwarancją BGK może być przeznaczony nie tylko na inwestycje i opłacanie bieżących faktur, ale także na regulowanie płatności dla fiskusa i ZUS. Może też zasilić wydatki związane z budową lub rozbudową albo modernizacją budynków związanych z działalność gospodarczą. Nie może natomiast zostać wykorzystany na spłatę dotychczasowych zobowiązań ani w banku, w którym kredyt taki się zaciąga, ani w żadnym innym – podobnie jak na refinansowanie wcześniejszych wydatków. Rozczarują się też przedsiębiorcy, którzy będą chcieli przeznaczyć pieniądze na inwestycję w inną firmę, zakup papierów wartościowych lub wierzytelności. Na ten cel kredytu z gwarancją de minimis nie dostaną.
Starający się o kredyt z gwarancją BGK oprócz pozytywnej historii kredytowej nie mogą mieć przez ostatnie trzy miesiące przeterminowanego zadłużenia powyżej 30 dni, większego niż 500 zł. Ograniczone są też możliwości otrzymywania kredytów z gwarancją de minimis w nieskończoność. W ciągu trzech kolejnych lat nie mogą przekroczyć 200 tys. euro, a w przypadku firm transportu drogowego nawet 100 tys. euro.
Są też ograniczenia branżowe. O kredyt z gwarancją BGK nie mogą się starać firmy zajmujące się rybołówstwem i akwakulturą. Ograniczenia dotyczą również rolników i hodowców.