O tym, jakie formy przybierze akcja, związkowcy mają poinformować w środę rano. Na razie powiedzieli, że mają już wstępny plan działania, nad którym w najbliższych godzinach będzie pracował sztab protestacyjny.

We wtorek późnym popołudniem w kopalniach zakończyło się dwudniowe referendum. Górnicy odpowiadali w nim na pytanie: "Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?".

Rzecznik Wspólnej Reprezentacji Związków Zawodowych Piotr Szereda poinformował, że w referendum wzięło udział ponad 70 proc. zatrudnionych w JSW - ok. 90 proc. obecnych w pracy podczas głosowania. Oddano 18.695 ważnych głosów; akcje protestacyjno-strajkowe poparły 18.484 osoby, przeciwnych temu było tylko 236 osób – podał Szereda.

„Pracownicy po raz kolejny wypowiedzieli się negatywnie na temat zarządzania JSW (…). Niestety, właściciel do dzisiaj nie podjął decyzji, o którą prosimy – przede wszystkim o zmianę zarządu, który nie potrafi w sposób logiczny, zasadny prowadzić produkcji w JSW, a na dodatek łamie prawo pracy” - powiedział Szereda. (PAP)