Osoby, które mają prawo do wypłaty zawieszonych świadczeń, nie zapłacą wyższego 32-proc. podatku.
ikona lupy />
Wysokość zarobków ważna dla wcześniejszych emerytów / Dziennik Gazeta Prawna
Zawieszeni emeryci wygrali. Do Senatu trafiła ustawa z 13 grudnia 2013 r. o ustaleniu i wypłacie emerytur, do których prawo uległo zawieszeniu w okresie od 1 października 2011 r. do 21 listopada 2012 r. Porządkuje ona nie tylko zasady przekazywania świadczeń wstrzymanych przez ZUS, ale także umożliwia uniknięcie zapłaty zawyżonego podatku. Zainteresowani sami będą mogli bowiem wybrać najkorzystniejszy dla siebie moment podatkowy na złożenie wniosku o wypłatę zawieszonej, zwaloryzowanej emerytury wraz z odsetkami.

Trudny rok

Około 23 tys. emerytów ponad rok czekało na uchwalenie przepisów umożliwiających otrzymanie zaległych świadczeń. Będą one przysługiwać zainteresowanym, którzy nabyli prawo do niego przed 1 stycznia 2011 r. i jednocześnie kontynuowali po 30 września 2011 r. zatrudnienie bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z firmą. Ta grupa osób została pozbawiona wypłaty emerytur, poczynając od października 2011 r. Nie otrzymywały one pieniędzy do 21 listopada 2012 r., kiedy to w Dzienniku Ustaw ukazał się wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający wstrzymanie emerytur za niezgodne z konstytucją (sygn. akt K 2/12). W efekcie tego ZUS wznowił wypłaty, poczynając od 22 listopada 2012 r. Nierozwiązana została jednak sprawa zaległych pieniędzy za wcześniejszy okres. Rządowa propozycja zakładała, że osoba uprawniona będzie mieć 12 miesięcy na złożenie wniosku o ich wypłatę. Takie rozwiązanie mogło jednak doprowadzić do sytuacji, że emeryci aktywni zawodowo w tym samym roku otrzymaliby przychody z tytułu pracy, swoją bieżącą emeryturę oraz zaległą, wypłaconą jednorazowo z odsetkami.
DGP jako pierwszy informował, że część osób, którym w 2014 r. ZUS wypłaci wcześniej zawieszone świadczenia, może zapłacić podatek w wysokości nawet 32 proc. Ostatecznie uda się tego uniknąć, bo wspomniane wątpliwości uwzględniono w ustawie dotyczącej zaległych wypłat. Jak wyjaśnia Mariusz Kubzdyl, zastępca dyrektora departamentu ubezpieczeń społecznych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, na etapie prac nad projektem wykreślony został przepis, który wprowadzał obowiązek złożenia przez emeryta wniosku o zawieszone świadczenia w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Gdyby taka zmiana nie została wprowadzona, w jednym roku zainteresowani dostaliby skumulowaną pulę emerytur z 26 miesięcy. A to mogło się wiązać z koniecznością zapłaty wyższego podatku. Dzięki zmianom zainteresowany może sam wybrać najkorzystniejszy dla siebie moment na złożenie wniosku o wypłatę (np. w roku, w którym już nie pracuje i nie pobiera z tego tytułu wynagrodzenia).
– Część z osób złoży go w przyszłym roku, a najpóźniej w 2015 roku, bo każdy chce odzyskać swoje pieniądze. Nowe przepisy umożliwią jednak uniknięcie skumulowanego podatku – dodaje Marian Strudziński z Radomia, pracujący w urzędzie miasta emeryt, który zapoczątkował ogólnopolską akcję przeciwko zawieszonym emeryturom.

Różne ścieżki

Co ważne, ustawodawca zróżnicował wypłatę zaległych emerytur oraz odsetek w zależności od tego, czy osoba zainteresowana skierowała sprawę do sądu, czy też nie.
– Jeśli otrzymała zaległą wypłatę głównej należności bez odsetek na podstawie prawomocnego wyroku sądowego, teraz będzie mogła o nie wystąpić do ZUS na podstawie uchwalonej ustawy – wyjaśnia Karolina Miara, adwokat współpracująca z Kancelarią Kochański, Zięba i Partnerzy, specjalizująca się w sprawach ubezpieczeń społecznych.
Jak wyjaśnia resort pracy i polityki społecznej, tak samo powinny postąpić osoby, których roszczenie o odsetki zostało oddalone. W przypadku odmowy wypłaty przez organ rentowy zainteresowani mają miesiąc na złożenie odwołania do sądu za pośrednictwem ZUS.
W trudniejszej sytuacji są osoby, których sprawy są jeszcze w toku. Emeryci ci mogą wybrać jeden z dwóch wariantów.
– Mogą czekać na termin rozprawy. W takiej sytuacji sąd powinien na podstawie ustawy przyznawać wszystkim zawieszonym zwrot świadczenia wraz z odsetkami – dodaje Karolina Miara.
Mają też prawo wycofać się z odwołania lub apelacji i dopiero wówczas złożyć do ZUS wniosek o wypłatę wraz z informacją o cofnięciu sprawy przed sądem. W tej sytuacji organ rentowy zapewne zawiesi swoje postępowanie. Następnie po otrzymaniu postanowienia o umorzeniu sprawy w sądzie podejmie własne i wyda decyzję. Przy czym warto pamiętać, że należne odsetki także będą przyznawane w dwóch wariantach. Pierwszy z nich zakłada, że będą one liczone do dnia wypłaty – w przypadku gdy nastąpiła ona przed dniem wejścia ustawy w życie. Drugi przewiduje, że odsetki te będą liczone do dnia wejścia ustawy w życie, jeśli wypłata świadczenia nastąpiła po tym dniu.
Etap legislacyjny
Czeka na akceptację Senatu