Mieszkańcy Unii w 2030 r. mogą zaoszczędzić ponad 67 mld euro na rachunkach za prąd. Efektywność energetyczną budynków w ciągu 13 lat można poprawić o ok. 30 proc., jeśli kraje Unii Europejskiej zainwestują w zmniejszenie zużycia energii 322,4 mld euro – wynika z raportu firmy doradztwa energetycznego Ecofys. Dzięki temu z roku na rok będą rosły korzyści – zarówno finansowe, jak i dla środowiska naturalnego.



Budynki wciąż zużywają za dużo energii, choć unijne kraje zobowiązały się do poprawy efektywności energetycznej w perspektywie 2030 r. o 15 proc. Zdaniem analityków Ecofys efekty inwestycji w nowocześniejsze instalacje ogrzewania czy oświetlenia, a także systemy chłodzące i wentylacyjne w kolejnych latach mogą być naprawdę wymierne – od 5,2 mld euro już w 2018 r. do 67,6 mld euro w 2030 r. w rachunkach za prąd. Oczywiście w skali wszystkich krajów UE (dane te nie uwzględniają jednak procesu termomodernizacji budynków). Efektem byłoby zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 156 mln ton. To równowartość emisji pochodzącej z 82 mln aut. Skumulowane oszczędności w rachunkach za energię elektryczną przez 13 lat przekroczyłyby więc 473 mld euro przy niezbędnych nakładach niższych o 150 mld euro.
A jak wyglądałyby prognozy dla Polski? Autorzy raportu przyjęli, że nasz kraj ma 6,3 proc. udziału w zużyciu energii w całej UE. Co roku oszczędności mogłyby więc rosnąć o 0,32 mld euro przy inwestycjach na poziomie 1,5 mld euro. W 2030 r. dałoby to więc 4,16 mld zł rocznych oszczędności, czyli 29,12 mld euro skumulowanych przez 13 lat przy inwestycjach na łącznym poziomie 19,5 mld euro. Tyle że to założenia dość optymistyczne, zważywszy na to, że struktura zużycia paliw w Polsce jest jednak inna niż w innych unijnych krajach – chodzi oczywiście o gospodarkę opartą na węglu.
W scenariuszu bardziej realnym dla naszego kraju roczne oszczędności wynikające z poprawy efektywności energetycznej budynków mogłyby wynieść co roku 0,24 mld euro przy inwestycjach na poziomie 1,1 mld euro. To oznacza, że w 2030 r. doszlibyśmy do rocznych korzyści rzędu 3,12 mld euro. Skumulowana oszczędność po 13 latach to 21,84 mld euro po zainwestowaniu 14,3 mld euro.
Co to znaczy dla rachunku za prąd w przeciętnym gospodarstwie domowym za 13 lat?
Z prognoz GUS wynika, że w 2018 r. w Polsce będzie 14,28 mln gospodarstw domowych, a w 2030 r. będzie ich 15,37 mln. W scenariuszu bazowym w przyszłym roku rachunek za prąd mógłby być niższy o 16,8 zł, ale w 2030 r. – 203 zł. Z kolei w scenariuszu optymistycznym mówilibyśmy odpowiednio o 22,4 zł i 270,65 zł w skali danego roku.
Według danych Światowego Instytutu Zasobów (World Resources Institute) przedstawionych w raporcie „Przyspieszanie tempa zwiększania efektywności budynków” z 2016 r. osiągnięcie 15-proc. unijnego celu efektywności energetycznej na 2030 r. stworzy 300 tys. nowych miejsc pracy.
– Optymalizacja wykorzystania energii w systemach technicznych budynków w Europie powinna rozpocząć się już teraz – uważa dr Andreas Hermelink, wicedyrektor Ecofys. – Chodzi o radykalne zmiany, które mogą doprowadzić do szybkiego spadku zużycia energii, wysokości rachunków za prąd i emisji CO2 – ocenia.
– Aby można było zwiększyć tempo oraz skalę inwestycji, niezbędne jest wsparcie ze strony polityków. Stanowiłoby to odpowiedni sygnał rynkowy dla innowacji, rynku pracy oraz zrównoważonego rozwoju – mówi Andre Borouchaki, wiceprezes i dyrektor ds. technicznych firmy Danfoss, zajmującej się m.in. systemami grzewczymi i chłodzącymi.