Gmina nie może wymagać przy rekrutacji do publicznych żłobków i przedszkoli zaświadczenia o poddaniu dziecka obowiązkowym szczepieniom – tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.
Sprawa dotyczyła dwóch uchwał Rady Miasta Częstochowy podjętych 20 kwietnia br. Zgodnie z pierwszą wymóg przedstawienia przez rodziców zaświadczenia potwierdzających szczepienia zapisano w statucie miejskiego żłobka, zaś druga dotyczyła rekrutacji do publicznych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Wśród kryteriów uwzględnianych przy naborze miało być zaświadczenie o odbyciu obowiązkowych szczepień ochronnych. Za jego przedłożenie miały być przyznawane dodatkowe punkty.
W ustnym uzasadnieniu sąd wskazał, że nieprzyjmowanie nieszczepionych dzieci mogłoby być przejawem dyskryminacji, ponieważ obowiązkiem gminy jest zapewnienie dostępu do publicznej opieki przedszkolnej wszystkim maluchom. I choć skład orzekający podkreślił, że nie należy lekceważyć obowiązku szczepienia dzieci, to może być on egzekwowany tylko w taki sposób, jaki wynika z przepisów prawa, czyli z ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 947 ze zm.).
– Natomiast nie można wprowadzać aktem prawa miejscowego unormowań, które są zastrzeżone dla ustawodawcy – uzasadniał wyrok sędzia Stanisław Nitecki.
W ocenie WSA częstochowskie regulacje łamały też m.in. ustawę o ochronie danych osobowych. Sąd oddalił skargę Częstochowy, tym samym przychylając się do decyzji wojewody śląskiego, który w czerwcu unieważnił obie uchwały. W rozstrzygnięciu nadzorczym stwierdził on, że żądanie zaświadczeń od rodziców jest niezgodne z prawem. Informacje w nich zawarte są bowiem elementem dokumentacji medycznej i stanowią dane o stanie zdrowia, które są szczególnie chronione. Tylko przepis szczególny ustawy może zezwolić na ich przetwarzanie. Zdaniem wojewody żądanie tych dokumentów jest też sprzeczne z konstytucyjną zasadą ochrony prywatności.
Częstochowscy radni nie dają jednak za wygraną. – Potrzeby społeczne są ważniejsze niż litera prawa. Złożymy skargę kasacyjną do NSA – zapowiada Jolanta Urbańska, częstochowska radna, pomysłodawczyni uchwał.
Samorządowcy powołują się na dane głównego inspektora sanitarnego, z których wynika, że liczba osób uchylających się od szczepień z roku na rok rośnie. W 2014 r. było ich ponad 12,3 tys. Rok wcześniej odnotowano takich przypadków ok. 7,2 tys., w 2012 – 5,3 tys., a w 2011 – ok. 3 tys. Zdaniem ekspertów tak duży wzrost liczby nieszczepionych dzieci to efekt działalności ruchów antyszczepionkowych.
ORZECZNICTWO
Wyrok z 26 października 2015 r., sygn. akt IV SA/GL 748/15.