Od 1 stycznia 2016 r. zaświadczenia lekarskie o czasowej niezdolności do pracy mogą być wystawiane w formie elektronicznej, a w okresie przejściowym do dnia 31 grudnia 2017 r. również na papierowych drukach. Resort pracy chce wydłużenia okresu przejściowego o rok, według tej propozycji zwolnienia lekarskie mogłyby być wystawiane na tradycyjnych drukach do końca 2018 roku.
Projekt MRPiPS zakłada także uproszczenie sposobu uwierzytelniania elektronicznych zaświadczeń lekarskich. Po wprowadzeniu w życie nowych regulacji, m.in. lekarze będą mogli bezpłatnie skorzystać z systemu teleinformatycznego ZUS. W projekcie podkreślono, że obecnie kwalifikowany podpis elektroniczny - niezbędny do wystawienia zwolnienia - jest narzędziem płatnym, a koszty zakupu zestawu do składania takiego podpisu obciążają lekarza.
"Alternatywną metodą uwierzytelniania elektronicznego zaświadczenia lekarskiego jest stosowanie bezpłatnego profilu zaufanego ePUAP. Jednak - w ocenie wystawiających zaświadczenia lekarskie - korzystanie z profilu zaufanego ePUAP jest czasochłonne, a samo narzędzie jest dość skomplikowane w obsłudze" - zwrócono uwagę w projekcie ustawy.
Według autorów projektu, dzięki proponowanym zmianom powinien nastąpić wzrost liczby zaświadczeń lekarskich wystawianych w formie elektronicznej. "Co jest istotne zarówno z perspektywy finansowej jak i z perspektywy utrwalania pożądanej postawy wśród uczestników tego procesu" - zaznaczono w uzasadnieniu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, elektroniczne zwolnienia lekarskie (e-ZLA) mogą wystawiać upoważnieni przez ZUS lekarze, dentyści i felczerzy; łącznie jest ich w kraju ok. 143 tys.
Wystawione przez lekarza elektroniczne zwolnienie jest automatycznie przekazywane do ZUS. Pracodawca - płatnik składek - który ma swój profil na zusowskiej platformie otrzymuje zwolnienie wystawiane pracownikom, a sami ubezpieczeni - informację o wystawionym im zwolnieniu.
Większość danych do wypełnienia e-ZLA jest automatycznie pobierana z systemu ZUS, system weryfikuje wpisy wprowadzane przez lekarza, co nie pozwala na pomyłki, np. podpowiada numer statystyczny choroby. Lekarz nie musi już - jak przy papierowej wersji zwolnień - przesyłać ich do ZUS i przechowywać drugiej kopii. Pracodawca otrzymywał papierowe zwolnienie do 7 dni od jego wystawienia, teraz ma je natychmiast, a chory nie musi już go przekazywać do zakładu pracy.
Wprowadzenie e-zwolnień ma poprawić m.in.: efektywność obsługi zaświadczeń lekarskich, skrócić czas ich wystawiania, znieść obowiązek przekazywania zwolnienia do zakładu pracy przez pracownika oraz przynieść wymierne oszczędności. Dzięki e-zwolnieniom ZUS ma mieć większą możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień, zwłaszcza tych kilkudniowych