Narodowy Fundusz Zdrowia zaprezentował projekt zmian w Ambulatoryjnej Opiece Specjalistycznej (AOS). Celem jest zwiększenie liczby wizyt pierwszorazowych i poprawa dostępności do lekarzy specjalistów. W poniedziałek (3 marca) kończą się konsultacje społeczne dotyczące projektu. Jakie zmiany mogą już wkrótce czekać pacjentów?
- Dotychczasowe działania NFZ i ich efekty
- Wydatki na AOS a dostępność świadczeń
- Nowe zasady rozliczania świadczeń
- Jakie specjalizacje obejmą zmiany?
- Wyzwania związane z wdrażaniem nowych zasad
NFZ przedstawił propozycję zmian w organizacji ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Choć limity na wizyty pierwszorazowe zostały zniesione w 2021 roku, czas oczekiwania na konsultację u specjalisty pozostaje długi. Nowe rozwiązania mają z założenia zwiększyć liczbę wizyt pierwszorazowych o 11 proc. Wprowadzone mechanizmy będą miały wpływ na sposób finansowania świadczeń dla placówek AOS.
Dotychczasowe działania NFZ i ich efekty
Od 2015 roku NFZ wdrażał rozwiązania, które miały ułatwić dostępność do lekarzy specjalistów. Obejmowały one m.in.:
- stopniowe znoszenie limitów wizyt pierwszorazowych,
- zwiększanie finansowania świadczeń pierwszorazowych – w niektórych przypadkach do 700 zł za wizytę,
- całkowite zniesienie limitów w AOS w 2021 roku.
Mimo tych działań czas oczekiwania na wizytę u specjalisty pozostaje wyzwaniem. Wiceprezes NFZ Jakub Szulc zwraca uwagę, że zniesienie limitów nie doprowadziło do istotnego skrócenia kolejek. Nowe mechanizmy mają dodatkowo motywować placówki do zwiększenia liczby wizyt pierwszorazowych.
Wydatki na AOS a dostępność świadczeń
Nakłady finansowe NFZ na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną systematycznie rosną. W ostatnich latach kształtowały się następująco:
- 6,2 mld zł w 2018 roku,
- 18,2 mld zł w 2024 roku.
Pomimo wzrostu finansowania, liczba pacjentów korzystających z opieki specjalistycznej pozostaje na zbliżonym poziomie. Liczba wizyt pierwszorazowych zależy od specjalizacji – np. w neurologii stanowią one 25 proc. wszystkich wizyt, natomiast w kardiologii 15 proc.
Nowe zasady rozliczania świadczeń
NFZ zapowiada wprowadzenie nowego modelu finansowania, który ma wpłynąć na liczbę wizyt pierwszorazowych. Placówki AOS otrzymają dane o liczbie udzielonych świadczeń pierwszorazowych w 2024 roku. Na tej podstawie zostanie określony próg dla każdej specjalizacji. Możliwe są trzy scenariusze:
- Pełne wynagrodzenie – dla poradni realizujących świadczenia na poziomie progu lub powyżej.
- Pełne wynagrodzenie – dla poradni, które zwiększą udział świadczeń pierwszorazowych o co najmniej 3 punkty procentowe.
- Obniżone wynagrodzenie – dla poradni, które nie osiągną progu i nie poprawią wyniku o co najmniej 3 punkty procentowe (obniżka o 25 proc.).
Pierwsza analiza efektów reformy ma zostać przeprowadzona w III kwartale 2025 roku. Nowy system rozliczeń wejdzie w życie w listopadzie 2025 roku.
Jakie specjalizacje obejmą zmiany?
Nowe regulacje obejmą około 42% proc. świadczeń specjalistycznych i dotyczyć będą 40 proc. pacjentów oczekujących na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty. Wśród objętych specjalizacji znajdują się m.in.:
- kardiologia,
- diabetologia,
- endokrynologia,
- neurologia,
- reumatologia,
- gastroenterologia,
- nefrologia,
- hematologia.
Niektóre dziedziny, takie jak onkologia czy diagnostyka onkologiczna, nie są objęte nowymi zasadami.
Wyzwania związane z wdrażaniem nowych zasad
Zmiana modelu finansowania świadczeń w AOS wiąże się z szeregiem wyzwań organizacyjnych i logistycznych. Wprowadzenie progów i mechanizmu oceny placówek wymaga precyzyjnego monitorowania oraz skutecznej współpracy między NFZ a placówkami medycznymi. Główne trudności, które mogą pojawić się w procesie wdrażania reformy, to:
- konieczność dostosowania systemów informatycznych do nowego sposobu raportowania danych.
- Możliwe nierówności między placówkami – większe poradnie mogą szybciej dostosować się do zmian niż mniejsze ośrodki.
- Obawa przed potencjalnym obciążeniem lekarzy specjalistów zwiększoną liczbą wizyt pierwszorazowych.
- Ryzyko, że placówki będą unikać wizyt kontrolnych na rzecz wizyt pierwszorazowych, aby spełnić nowe wymagania.
NFZ zapowiada, że będzie monitorować skuteczność reformy i w razie potrzeby modyfikować jej zasady, aby zapewnić równowagę między dostępnością wizyt pierwszorazowych a kontynuacją leczenia pacjentów.
Możliwe skutki reformy dla pacjentów
Wprowadzenie nowych zasad w AOS może wpłynąć na pacjentów w różny sposób. Potencjalne korzyści to skrócenie czasu oczekiwania na pierwszą wizytę u specjalisty oraz bardziej przejrzysty system rozliczania świadczeń. Z drugiej strony istnieją pewne wyzwania, które mogą wynikać z nowych regulacji:
- poprawa dostępności – wzrost liczby wizyt pierwszorazowych może pomóc pacjentom szybciej uzyskać diagnozę i rozpocząć leczenie.
- Możliwe wydłużenie kolejek na wizyty kontrolne – jeśli placówki priorytetowo potraktują wizyty pierwszorazowe, pacjenci wymagający dalszej opieki mogą czekać dłużej.
- Różnice regionalne – dostęp do specjalistów może poprawić się w większych miastach, ale w mniejszych miejscowościach tempo wdrażania zmian może być wolniejsze.
- Potrzeba lepszej koordynacji – pacjenci mogą wymagać większego wsparcia w umawianiu wizyt i kontynuacji leczenia, co może oznaczać konieczność usprawnienia systemu e-rejestracji i teleporad.
NFZ podkreśla, że celem reformy jest długoterminowa poprawa dostępności świadczeń i efektywniejsze wykorzystanie środków finansowych przeznaczonych na AOS. Ostateczna ocena skuteczności nowych rozwiązań będzie możliwa po ich pełnym wdrożeniu i analizie danych w 2025 roku.
Przypomnijmy, że dziś (3 marca) zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie projektu zmian w AOS. Po zakończeniu konsultacji społecznych projekt zmian w AOS będzie analizowany przez NFZ, który może wprowadzić modyfikacje w odpowiedzi na zgłoszone uwagi. Następnie projekt trafi do Prezesa NFZ, który podejmuje decyzję o wydaniu ostatecznej wersji zarządzenia. Dokument ten określa szczegółowe zasady nowych regulacji, w tym sposób finansowania świadczeń oraz kryteria oceny placówek. Po publikacji zarządzenia placówki AOS muszą dostosować się do nowych wymogów, a NFZ monitoruje wdrażanie reformy i jej efekty.