To rekordowy sezon pod względem zachorowań na grypę. Zanotowano już 2 mln zakażeń, a to nie koniec. Eksperci: Otarliśmy się o epidemię. Jednocześnie poziom wyszczepienia jest bardzo niski i wynosi zaledwie 5 proc. społeczeństwa.

Od początku września zanotowano 14 milionów porad ambulatoryjnych z powodu ostrych infekcji górnych dróg oddechowych. Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych przyznają, że tak dużej liczby zachorowań na grypę nie było od lat.

Zaszczepiło się tylko 5 proc. Polek i Polaków

Według danych opracowanych na podstawie zgłoszeń Centrum e-Zdrowia w tym sezonie na grypę zachorowało około miliona Polaków. Do systemu raportuje połowa przychodni, więc można przypuszczać, że faktyczna liczba zachorowań wynosi nawet 2 miliony.

Tymczasem zaszczepiło się jedynie 5 proc. Polek i Polaków.

– Dane te są mocno niepokojące, szczególnie gdy sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju jest wciąż wzrostowa – zauważają specjaliści Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.

Od trzeciego tygodnia stycznia zauważalny wzrost infekcji

Główny Inspektor Sanitarny dr n. med. Paweł Grzesiowski informuje, że od trzeciego tygodnia stycznia jest zauważalny znaczący wzrost liczby porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego. Liczba ta w szczytowym momencie wynosiła ponad 800 tys. porad w przeciągu tygodnia. W porównaniu z poprzednim sezonem – to o 200 tys. mniej w tej samej skali.

Grzesiowski przekazuje, że do tej pory 25 tys. osób trafiło z rozpoznaniem grypy do szpitala. – Najbardziej niepokojącą informacją jest liczba zgonów, która od początku sezonu wyniosła ok. 1 tys. osób – podkreśla Grzesiowski.

– Sezon grypowy 2024/25 to znacznie większa liczba zachorowań. Według wskaźników wydaje się, że odnotowaliśmy nawet trzykrotnie więcej zachorowań niż w sezonie poprzednim – dodaje lekarz.

Seniorzy są najbardziej zagrożoną grupą

Osoby po 60. roku życia są najbardziej narażone na powikłania pogrypowe. Wśród nich zaszczepiło się jedynie 17 proc.

Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, zauważa, że z powodu wielu utrudnień i barier systemowych wykonano około 1,9 mln szczepień.

– Cofnęliśmy się do poziomu wyszczepialności sprzed pandemii. Najlepszym sposobem, aby zachęcić do szczepień osoby dorosłe, szczególnie seniorów, najbardziej zagrożonych na choroby zakaźne, jest uproszczenie organizacji szczepień – zaznacza prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.

Bariery w realizacji szczepień

Według ekspertów wśród barier systemowych, które pojawiały się w zakresie realizacji szczepień, szczególnie kłopotliwe były lub nadal są:

W przypadku POZ:

Po otrzymaniu recepty od lekarza w przychodni musimy iść do apteki wykupić szczepionkę, po czym znowu wrócić do przychodni, aby się zaszczepić (wówczas zaszczepimy się bezpłatnie). Jeśli pacjent chce się zaszczepić podczas jednej wizyty i nabyć szczepionkę w przychodni, musi za nią zapłacić pełną kwotę. Jeśli chce mieć ją bezpłatnie, należy wykupić szczepionkę w aptece po otrzymaniu recepty od lekarza, co wydłuża znacząco procedurę zaszczepienia pacjenta.

Optymalne rozwiązanie jest takie, żeby szczepionka była w lodówce w placówce podstawowej opieki zdrowotnej, a szczepienie byłoby wykonywane zaraz po wyjściu z gabinetu lekarza u pielęgniarki – zwraca uwagę dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.

Placówki medyczne to nadal główne miejsce, w którym wykonywane są szczepienia, dlatego priorytetem powinno być udrożnienie procesu szczepień w POZ.

Pozostałe bariery w realizacji szczepień to:

  • skomplikowana ścieżka zaszczepienia pacjentów w wieku 18-64 i brak finansowania ze środków publicznych usługi szczepień dla tej grupy
  • długa i trudna metodologia dołączenia aptek do systemu świadczeń zdrowotnych – spadek liczby aptek realizujących szczepienia
  • zmiany dotyczące refundowanej recepty farmaceutycznej weszły zbyt późno (połowa lutego - czyli szczyt zachorować), dodatkowo wprowadzone zmiany spotkały się z utrudnieniami technicznymi

Podsumowanie

Jak podkreślają eksperci z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, osoby starsze to najchętniej szczepiąca się grupa w naszym społeczeństwie. W związku z tym warto, aby szczepienia dla nich były szeroko dostępne, przede wszystkim bez bariery finansowej.

– Niezbędne jest wprowadzenie zmian umożliwiających rozszerzenie listy bezpłatnych leków dla osób powyżej 65. roku życia o wszystkie szczepionki zalecane, które obecnie są finansowane przynajmniej częściowo – wskazują specjaliści.

Źródło: Ogólnopolski Program Zwalczania Chorób Infekcyjnych