Ministerstwo Zdrowia pracuje nad ustawą umożliwiającą zapisywanie się do lekarzy specjalistów przez internet. System ma być wprowadzany etapami. W 2025 roku pacjenci będą mogli zapisywać się m.in. na tomografię komputerową.
Obecnie pacjent, który chce skorzystać ze specjalistycznego świadczenia zapisuje się w jednej, wybranej placówce do kolejki. Nie może wpisać się na listę oczekujących u innego świadczeniodawcy, co ma zapobiegać tworzeniu sztucznych kolejek. "Funkcjonujące rozwiązanie nie zapewnia świadczeniobiorcom dostępu do wszystkich możliwych w danym czasie terminów udzielenia świadczenia opieki zdrowotnej, a tym samym nie gwarantuje im uzyskania możliwie najwcześniej dostępnego terminu udzielenia danego świadczenia" - uzasadnia potrzebę zmian Ministerstwo Zdrowia.
Centralna e-rejestracja będzie wprowadzana etapami
Wprowadzenie centralnej e-rejestracji ma zapewnić pacjentom kompleksowy dostęp do informacji o wolnych terminach u wszystkich świadczeniodawców. Zastąpi ona listy oczekujących prowadzone dotychczas osobno przez każdego świadczeniodawcę i będzie zawierała dane na temat dostępności terminów świadczenia we wszystkich placówkach medycznych.
W pierwszym etapie przez centralną e-rejestrację, pacjenci zapiszą się na świadczenia opieki zdrowotnej udzielane w trybie ambulatoryjnym w ramach części specjalizacji. Ministerstwo Zdrowia chce, by w 2025 r. objąć nią świadczenia realizowane w ramach: kardiologii, onkologii i tomografii komputerowej, a także świadczenia opieki zdrowotnej realizowane w ramach programu profilaktyki raka szyjki macicy i programu profilaktyki raka piersi.
Z danych udostępnianych przez fundację Watch Healthcare wynika, że nie są to specjalizacje, w których pacjenci stoją w najdłuższych kolejkach. Najdłużej pacjenci muszą czekać na świadczenia w dziedzinie neurochirurgii, gdzie średni czas oczekiwania wyniósł 2023 roku ok. 9,8 miesiąca. Długo w kolejce również czeka się do świadczeń z zakresu chirurgii plastycznej (8,7 mies.) oraz ortopedii i traumatologii ruchu (8,3 mies.). Z kolei w przypadku oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty w najgorszym położeniu są pacjenci chirurgów naczyniowych (11,0 mies.), angiologów (10,3 mies.) oraz endokrynologów (9,6 mies.).
- Wydaje się, że taki dobór świadczeń ma uzasadnienie. W przypadku kardiologii mówimy o dużej liczbie pacjentów, ale stosunkowo krótkich kolejkach - mówi Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
Jak będzie działać centralna e-rejestracja?
Rejestracja ma być możliwa dzięki udostępnianiu przez placówki medyczne wszystkich harmonogramów przyjęć. Będzie ona zawierała także wykaz oczekujących, wspólny dla wszystkich świadczeniodawców udzielających wybranego świadczenia.
Centralna e-rejestracja będzie dotyczyć świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych pacjentom zgłaszającym się po raz pierwszy oraz tym, którzy kontynuującym leczenie. Pacjent zgłaszający się po raz pierwszy będzie mógł określić kryteria swojego świadczenia - jak np. wybór placówki.
W dalszym ciągu pacjenci będą mogli zapisywać się osobiście lub telefonicznie. Nowością będzie możliwość zapisania się za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta oraz za pośrednictwem dedykowanej do tego infolinii, która zostanie utworzona na potrzeby centralnej e-rejestracji.
Duże nadzieje środowiska
- Mamy bardzo duże nadzieje związane z wprowadzeniem centralnej e-rejestracji. Obecnie pacjenci są pozbawieni pełnej informacji na temat kolejek do określonych świadczeń, co powoduje wydłużony czas oczekiwania i niewykorzystywanie zasobów - mówi Łukasz Jankowski.
Centralna e-rejestracja miała powstać do końca 2024 roku, jednak projekt ustawy dopiero trafił do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. - To pokazuje z jak skomplikowaną materią mierzy się Ministerstwo Zdrowia. Mamy nadzieję, że termin wdrożenia e-rejestracji, wyznaczony na koniec 2025 roku, ulegnie znacznemu skróceniu - dodaje Jankowski.