Na wstępnym etapie rozpatrywania wniosków refundacyjnych w dyskusję urzędników i firm farmaceutycznych mają zostać włączone organizacje pacjenckie. Taką obietnicę złożył wczoraj wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda.
Resort zapowiada także zmiany w finansowaniu z publicznych pieniędzy leków na choroby sieroce, czyli rzadko spotykane. Dzięki temu najdroższe terapie mają się stać bardziej dostępne dla pacjentów. Obecnie chorzy nie są w stanie z nich korzystać, gdyż część medykamentów nie jest refundowana.
Jak przyznaje wiceminister, jedną z głównym przyczyn jest to, że urzędnicy decydujący o dopłatach traktują leki na choroby sieroce tak jak powszechnie stosowane farmaceutyki. Tymczasem firmy mają przy nich znacznie mniejsze szanse na zwrot wydatków poniesionych na badania i wprowadzenie na rynek. Przy wnioskach o refundację leków na rzadkie choroby urzędnicy MZ będą bardziej elastyczni.
Choroba uznawana jest z reguły za rzadką, jeśli dotyka jedną osobę na 2000 lub mniej. Ale ponieważ schorzeń tych jest wiele, szacuje się, że dotykają w sumie ok. 3 mln Polaków. Dla tych osób resort do końca roku chce opracować i przyjąć Narodowy Plan Chorób Rzadkich i zacząć go realizować od 2017 r. Dziś w MZ powołany ma zostać zespół roboczy, który zajmie się rozwiązaniami dla tej grupy pacjentów.
Minister Łanda zapowiedział też, że projekt ustawy gruntownie przebudowującej refundacje – nie tylko leków sierocych – będzie gotowy w III lub w IV kwartale roku.
Z kolei rząd przyjął wczoraj nowelizację ustawy o publicznej służbie krwi. Przewiduje ona m.in. wdrożenie unijnych przepisów zwiększających bezpieczeństwo biorcom i dawcom krwi. Projekt noweli umożliwi także uruchomienie systemu teleinformatycznego e-krew, który m.in. pomoże w monitorowaniu jakości, a także usprawni poszukiwanie dawców krwi dla pacjentów z rzadkimi grupami.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach