W kwietniu ma ruszyć pilotaż koordynowanej opieki nad kobietami w ciąży i w czasie sześciu pierwszych tygodni po rozwiązaniu. Szpitale będą podpisywać z NFZ umowę na opiekę lekarza i położnej w ciąży, czasie porodu i po nim, w tym porady laktacyjne i wizyty w domu.
Tymczasem Naczelna Rada Lekarska zwraca uwagę, że projekt zarządzenia prezesa NFZ w sprawie koordynowanej opieki nad kobietą w ciąży wymaga wielu poprawek, m.in. nie wyjaśnia, kto poniesie koszty opieki, gdy pacjentka zrezygnuje z niej przed porodem.
Wątpliwości budzą też wskaźniki, którymi NFZ będzie badał jakość usług. I tak gorzej wyceniane będą placówki, w których odsetek porodów przedwczesnych przekroczy 3 proc., a cesarskich cięć 25 proc. – To niemożliwe do zrealizowania. Odsetek cięć cesarskich to ok. 40 proc. i stale rośnie – zwraca uwagę NRL. Podkreśla też, że jakości usług nie można mierzyć przedwczesnymi poradami.