Inwestycje w prywatne szpitale siadają. Rynek wchodzi w nową fazę – konsolidacji.
/>
Od początku roku na rynku ochrony zdrowia pojawiły się zaledwie dwie informacje o planach budowy nowych prywatnych szpitali. Chodzi o Lux Med, który pod koniec października ogłosił realizację w stolicy szpitala na ponad 200 łóżek, oraz projekt w Poznaniu.
– Budowy nowych szpitali wyhamowały w ostatnich 3–4 latach. Nie powstają, bo nie mogą wejść do systemu zdrowotnego. Przez ostatnie półtora roku Narodowy Fundusz Zdrowia praktycznie w ogóle nie podpisuje kontraktów z nowymi podmiotami, a jedynie aneksuje wcześniej zawarte – wskazuje Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych.
Kontrakt z NFZ to dla większości takich placówek być albo nie być, bo wciąż niewielu pacjentów stać na opłacanie drogich świadczeń szpitalnych z własnej kieszeni. Dlatego, jak wskazuje firma badawcza PMR, nawet szpitale prywatne, które początkowo nastawiały się wyłącznie na pacjentów komercyjnych, chcą podpisywać kontrakty z NFZ na część oferowanych świadczeń. Nie jest to jednak łatwe. Kłopot z kontraktem ma np. warszawski Szpital św. Elżbiety. Placówka dysponująca 140 łóżkami zaczęła działalność w 2013 r. i od tego momentu nie udało się jej podpisać kontraktu z NFZ na świadczenia szpitalne. Takich przykładów jest więcej. Nie dotyczą one wyłącznie prywatnych placówek. O kontrakty coraz trudniej również publicznym jednostkom. Przykładem może być Centrum Onkologii w Lublinie.
– To wina braku nowych postępowań konkursowych, które są wstrzymane do czerwca 2016 r. – potwierdza dr Jerzy Gryglewicz, ekspert w zakresie ochrony zdrowia z Uczelni Łazarskiego.
Z tego, że o kontrakt nie będzie łatwo, zdaje sobie sprawę Lux Med, który nie podpisał go jeszcze dla budowanego szpitala w Warszawie. – Na pewno będziemy się o niego starali – zapewnia Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med. Nie chce jednak komentować szans na zawarcie umowy. Pierwsi pacjenci mają zostać przyjęci przez placówkę już w styczniu 2017 r.
W grupie Lux Med jest obecnie siedem szpitali, z których dwa działają głównie w ramach kontraktu z NFZ. W pozostałych kontrakty z funduszem są albo bardzo małe, albo nie ma ich w ogóle.
Na współpracę z NFZ nastawia się też Grupa Geo, która buduje w Katowicach kompleks Geo Medical. Powstanie w nim m.in. szpital, w którym w pierwszym etapie dostępnych będzie 10 oddziałów z blisko 280 łóżkami. Cała inwestycja warta jest ok. 264 mln zł. Szpital pierwszych pacjentów ma przyjąć jesienią 2016 r.
– Chcielibyśmy zapewnić dostęp do nowoczesnych świadczeń zdrowotnych dla jak największej liczby pacjentów. Aby ten cel zrealizować, planujemy uczestniczenie w konkursach na świadczenie usług zdrowotnych organizowanych przez NFZ – zapowiada Arkadiusz Michalak z Grupy Geo.
Inwestor nie zamierza jednak opierać się tylko na tym źródle przychodów. Placówka ma też świadczyć usługi komercyjne dla pacjentów z kraju i zagranicy, chce też współpracować z ubezpieczycielami z rynków zagranicznych oraz firmami oferującymi prywatne ubezpieczenia medyczne w Polsce.
– Będziemy elastycznie reagować na sytuację na rynku usług zdrowotnych i zależnie od jej rozwoju opcja współpracy z NFZ lub komercyjna będzie intensywniej rozwijana – dodaje Arkadiusz Michalak.
Sam NFZ zasad przyznawania szpitalom kontraktów nie komentuje.
Jerzy Gryglewicz wskazuje, że zdobycie kontraktu w przyszłości przez nowe podmioty lecznicze może się tylko pogorszyć. Zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości mówiły o likwidacji NFZ. Jeśli tak się stanie, świadczenia będzie kontraktował wojewoda. Nie zrobi tego jednak od razu. Dlatego można oczekiwać, że okres wstrzymania nowych postępowań konkursowych znowu się wydłuży.
Efekt jest taki, że zamiast budowy nowych placówek trzeba się spodziewać ich przejęć na większą niż dotychczas skalę. Na przykład Lux Med w ciągu ostatnich kilku lat przejął sześć szpitali. Dziewięć szpitali od samorządów przejęła do tej pory Grupa EMC Szpitale.
Na rynek szpitali w tym roku weszło też PZU, które mocno rozwija swój biznes medyczny. Portfel ubezpieczyciela wzbogacił się o Centrum Medyczne Gamma w Warszawie, które specjalizuje się w kompleksowym leczeniu dolegliwości narządu ruchu. PZU zapowiada jednocześnie, że nie będzie to jedyna inwestycja firmy w szpitale. Według analityków w przypadku PZU kontrakty z NFZ nie wydają się kwestią najbardziej kluczową. – Firma chce być gotowa m.in. na nieuchronne, jak się wydaje, zmiany w finansowaniu ochrony zdrowia w Polsce, np. przez wprowadzenie dodatkowych, dobrowolnych prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. To oznaczałoby nowe otwarcie dla rynku prywatnej opieki medycznej i dla ubezpieczycieli – ocenia Kamil Stolarski, analityk Haitong Banku.