– Chcemy premiować jakość i dostępność świadczeń, a jednym z narzędzi oceny ma być opinia pacjentów dotycząca opieki i usług – tłumaczy nowy pomysł prezes NFZ Tadeusz Jędrzejczyk.
Ankieta składa się z 22 pytań, a jej wypełnienie – jak informują urzędnicy funduszu – zajmie około czterech minut. Pytania dotyczą przede wszystkim spraw organizacyjnych – urzędnicy chcą wiedzieć m.in. co najważniejsze było dla pacjenta, gdy korzystał ze świadczeń medycznych, czy w sposób zrozumiały udzielono mu informacji o stanie zdrowia, sposobu i trybu leczenia, a także proszą o ocenę – w skali od 1 do 5 – uprzejmości osób zatrudnionych w rejestracji.
Wypełniający będzie mógł wskazać, o jaką placówkę chodzi, przy czym nie będzie miał takiego obowiązku. Ankieta w ramach pilotażu będzie dostępna tylko na stronie internetowej funduszu, jednak już za trzy tygodnie jej wersja papierowa zostanie też rozkolportowana w oddziałach funduszu.
Jak podkreśla NFZ, celem badania jest wdrożenie w przyszłości rozwiązań usprawniających organizację udzielania świadczeń medycznych. Sposób ich udzielania mógłby być jednym z kryteriów branych pod uwagę przy określaniu wskaźnika korygującego, umożliwiającego dodatkowe finansowanie, rodzaj premii dla najlepiej ocenianych podmiotów.
Środowisko medyczne twierdzi, że projekt zakończy się porażką, bo NFZ nie dowie się niczego, czego by nie wiedział już teraz. Lekarze zwracają też uwagę, że wyniki badania mogą być zafałszowane, bo ankietę będą wypełniać tylko niezadowoleni pacjenci. Protestują też od uzależnienia wysokości stawki kapitacyjnej od anonimowej oceny.