Pan Janusz nie chce zaszczepić dziecka. – Uważam, że szczepionki nie powstrzymują rozwoju chorób – mówi czytelnik. – Według mnie to trucizna, którą muszę podawać dziecku. Wygląda jednak na to, że zostanę zmuszony do zaszczepienia córki, bo właśnie dostałem wysoką grzywnę. Czy grożą mi jeszcze jakieś kary – pyta.
Osoby, które mieszkają na terytorium Polski, są zobowiązane do poddania się szczepieniom. W przypadku dzieci odpowiedzialne za wypełnienie obowiązku są osoby sprawujące nad nimi pieczę. Rodzice, a także opiekunowie prawni i faktyczni dziecka powinni więc doprowadzić do wykonania takiego zabiegu medycznego. To oni poniosą konsekwencje, jeśli bez żadnych podstaw małoletni nie zostanie zaszczepiony.
Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że dziecko, które nie podda się zabiegowi, jest zdecydowanie bardziej narażone na choroby zakaźne. Szczepienia obowiązkowe chronią przed zachorowaniem na świnkę, odrę czy różyczkę. Zaprzestanie profilaktyki w tej postaci mogłoby wpłynąć na powrót groźnych chorób cywilizacyjnych, takich jak gruźlica. Jedynie wyraźne przeciwwskazania lekarskie spowodują uchylenie obowiązku szczepienia. Jako przykład można wskazać silne reakcje alergiczne lub neurologiczne. Wówczas zastosowane zostaną inne środki chroniące organizm dziecka.
Jeśli rodzic wzbrania się przed zaszczepieniem małoletniego, to powinien przede wszystkim zostać pouczony przez lekarza. Do zadań przychodni należy udostępnienie materiałów, które wskażą pozytywne strony poddania się zabiegowi. Zdarza się, że rodzice nie są informowani o korzyściach i możliwych powikłaniach związanych z zaszczepieniem dziecka. Nie może więc dziwić ostrożne, a niekiedy nawet wrogie podejście do obowiązku szczepienia.
Część rodziców uważa, że obowiązek wykonania zabiegu jest sprzeczny z konstytucją. Czy rzeczywiście? Wprawdzie istnieje przepis, który nakazuje uzyskać zgodę pacjenta, ale dotyczy to tylko eksperymentu medycznego. A trudno za taki uznać szczepienie. Ponadto władze publiczne są zobowiązane do zapewnienia zwalczania chorób epidemicznych, przez co należy rozumieć także profilaktykę.
Błędna jest opinia, że nie można zostać ukaranym za niewykonanie obowiązkowego szczepienia. Są tacy, którzy wskazują, że brak jest podstawy prawnej, aby ponieść jakiekolwiek konsekwencje. Jeszcze inni powołują się na wyroki sądowe, które w żaden sposób nie ukarały osoby sprzeciwiającej się obowiązkowemu zabiegowi. A jednak odpowiedzialność istnieje i jest bardzo surowa.
Informację o uchylaniu się od obowiązkowego szczepienia przychodnia powinna przekazać Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Wówczas o całej sprawie zostanie powiadomiony wojewoda. Musi on najpierw wysłać wezwanie do zaszczepienia dziecka w określonym terminie. Brak odpowiedniej reakcji spowoduje nałożenie grzywny w celu wywarcia przymusu. Jednorazowa kara to maksymalnie 10 000 zł dla każdego rodzica lub opiekuna. W praktyce grzywna nigdy nie jest tak wysoka i z reguły nie przekracza kilkuset złotych, ale wojewoda jest uprawniony nałożyć ją wielokrotnie aż do spełnienia obowiązku. Jeśli pan Janusz będzie zwlekał z zaszczepieniem córki, zostanie więc powtórnie ukarany karą pieniężną. Łącznie decyzje wojewody mogą uszczuplić jego portfel nawet o 50 000 zł!
Grzywna to niejedyny środek, który może zastosować wojewoda. Dziecko, u którego podejrzewa się lub rozpoznano szczególnie niebezpieczną chorobę, zostanie przymusowo zaszczepione. Stanie się tak tylko i wyłącznie w przypadku, gdy istnieją uzasadnione podstawy, by uważać, że jest nosicielem groźnego wirusa. Obecnie nie są stosowane drastyczne kary takie jak pozbawienie praw rodzicielskich lub postawienie zarzutu narażenia zdrowia i życia dziecka. W skrajnych przypadkach można jednak wyobrazić sobie zastosowanie takich środków. Szczególnie w sytuacji, gdy bezpodstawna odmowa zaszczepienia dziecka spowoduje groźną chorobę.
Ponadto, jeżeli po zakończeniu czynności przez wojewodę czytelnik nadal nie zaszczepi dziecka, to grozi mu dodatkowa odpowiedzialność za wykroczenie. Osoba, która nie poddaje swojej pociechy obowiązkowemu szczepieniu przeciwko chorobie zakaźnej, podlega grzywnie do 1500 zł lub naganie. Taka wysokość kary wydaje się jednak nieznaczna wobec środków przymusu, jakimi dysponuje wojewoda...
Warto wiedzieć, że rodzic, a także opiekun może odwołać się od decyzji wojewody do ministra zdrowia. Istnieją przecież wyjątkowe przypadki, w których stan zdrowia dziecka nie pozwala na wykonanie zabiegu. Istotne jest też zachowanie odpowiedniej procedury (patrz ramka). Jeśli minister nie uwzględni odwołania, pozostaje skarga do sądu administracyjnego.
Szczepienia to obowiązek, ale...
Matka nie chciała poddać córki szczepieniu z uwagi na jej zły stan zdrowia. Ponadto sprzeciwiała się wykonaniu pięciu zabiegów w krótkich odstępach czasu. Sąd wskazał, że nie skontaktowano się z lekarzem neurologiem w sprawie ewentualnych przeciwwskazań do wykonania szczepień i nakazał powtórzyć czynności (wyrok WSA w Poznaniu z 12 maja 2011 r., sygn. akt IV SA/Po 999/10/).
Państwowa Inspekcja Sanitarna nałożyła na matkę grzywnę w wysokości 300 zł celem przymuszenia do zaszczepienia dziecka. Przed sądem pełnomocnik rodzica podniósł, że to wojewoda jest organem uprawnionym do stosowania kar pieniężnych. Ponadto wskazał, że postępowanie powinno być prowadzone także wobec ojca dziecka. Sąd zgodził się z tą argumentacją i stwierdził nieważność postanowienia (wyrok WSA w Łodzi z 7 lutego 2014 r., sygn. akt III SA/Łd 1038/13).
Podstawa prawna
Art. 5 ust. 1, art. 36 ust. 1 ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. z 2013 r. poz. 947, ze zm.). Art. 121 par. 1 i 2 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 2014 r. poz. 1619 ze zm.). Art. 39, art. 68 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. z 2009 r. nr 49, poz. 114). Art. 115 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 541 ze zm.).