W Wielkiej Brytanii wykryto w ciągu ostatniej doby niespełna 34,4 tys. zakażeń koronawirusem, co jest najniższą liczbą od 9 listopada zeszłego roku, i stwierdzono 128 zgonów z powodu Covid-19 - poinformowano w sobotę.
Poprzedni przypadek, by dobowy bilans wykrytych zakażeń był poniżej 40 tys. odnotowano 30 listopada, czyli tuż po tym, jak w Wielkiej Brytanii zidentyfikowano pierwsze infekcje wariantem Omikron. Łączny bilans zakażeń z ostatnich siedmiu dni to 317,2 tys., co jest spadkiem o prawie 25 proc. w porównaniu z poprzednimi siedmioma dniami.
W podobnym tempie spada liczba nowych zgonów z powodu Covid-19. Podany w sobotę bilans jest niższy o 39 od tego z poprzedniej soboty, a łączna liczba zgonów z ostatnich siedmiu dni wynosi 989 i jest mniejsza o 22,5 proc. niż była w poprzednich siedmiu dniach.
Spada także liczba pacjentów, którzy z powodu Covid-19 przebywają w szpitalach - według stanu z czwartku, było ich 11,5 tys., podczas gdy w szczytowym momencie fali wywołanej przez wariant Omikron przekraczała 20 tys.
Od początku pandemii w Wielkiej Brytanii wykryto prawie 18,6 mln zakażeń, przez które zmarło 160 507 osób.
W związku z poprawiającą się sytuacją w poniedziałek brytyjski premier Boris Johnson ma przedstawić plan życia z Covid-19 dla Anglii, w ramach którego jak się oczekuje ogłosi zastąpienie wymogu izolowania się przez osoby zakażone zaleceniem. Oznaczać to będzie zniesienie ostatniej restrykcji covidowej w Anglii. (PAP)