Ryzyko zawału serca, związanego z COVID-19 istnieje, ale nie jest najistotniejszym powikłaniem – powiedział PAP prof. Przemysław Mitkowski. Dodał, że częściej zdarza się diagnozowanie zapalenia mięśnia sercowego w związku z COVID-19.
„W ub. roku zarejestrowaliśmy znacznie mniejszą liczbę procedur inwazyjnych wykonywanych w związku z zawałem serca, ale niestety też była zwiększona śmiertelność z przyczyn sercowo-naczynionych – o prawie 17 proc. Podejrzewamy, że po prostu ludzie zostawali w domu z zawałem” – powiedział PAP prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego prof. dr Przemysław Mitkowski.
Dodał, że istnieje ryzyko zawału związanego z COVID-19, ale nie jest ono najistotniejszym powikłaniem spowodowanym tą chorobą.
Profesor tłumaczył, że podobnie jak w każdej infekcji, a zwłaszcza w infekcjach wirusowych, zwiększa się ryzyko zakrzepowo-zatorowe.
„Mamy dużo informacji o takich stanach jak zapalenie mięśnia sercowego w związku z COVID-19. Na szczęście w wielu tych przypadkach zmiany te się cofają bez pozostawienia żadnych skutków ubocznych. Prawda natomiast jest taka, że zawały związane właśnie z tą pewną nadkrzepliwością się zdarzają,, ale nie jest to dramatyczny problem kliniczny” – mówił.
„Musimy jednak na to zwracać uwagę, nie można pomijać objawów zgłaszanych przez bardzo młode osoby. Zauważyliśmy, że to może być właśnie efekt choroby u młodych osób. I wtedy nie można bagatelizować objawów, bólów w klatce piersiowej, trzeba wykonać EKG, trzeba wykonać często testy biochemiczne, żeby potwierdzić, czy dochodzi do martwicy, czy nie” – dodał.
Rocznie w Polsce notuje się ok. 70-80 tys. zawałów serca. Według specjalistów, biorąc pod uwagę, że część chorych z zawałem serca umiera nagle zanim dotrze do szpitala, to rzeczywista liczba przypadków może przekraczać znacznie 100 tys. osób rocznie.
Nad obecnymi wyzwaniami w kardiologii debatują specjaliści w ramach XXV Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Wśród tematyki podejmowanej przez ekspertów są m.in. kwestie nowoczesnych technologii lekowych i wyrobów medycznych w kardiologii. Poruszane są także tematy koordynowanej opieki nad pacjentem kardiologicznym, czyli zagadnień związanych z funkcjonowaniem programu KOS-Zawał.
XXV Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, odbywający się głównie w formule online, potrwa do 2 października.
Tegoroczna edycja Kongresu PTK jest objęta patronatem honorowym prezydenta Andrzeja Dudy. Członkami komitetu honorowego są: prezes Agencji Badań Medycznych, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, prezydent Poznania, marszałek województwa wielkopolskiego, rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu i prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Polskie Towarzystwo Kardiologiczne jest jednym z najdłużej funkcjonujących towarzystw naukowych w Polsce. Założono je ponad 60 lat temu. Organizacja liczy blisko 6 tys. członków. PTK aktywnie działa w ramach struktur Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego i World Heart Federation. Głównym celem PTK jest promowanie profilaktyki i zwalczania chorób serca i naczyń przez zaangażowanie się w innowacyjne rozwiązania umożliwiające rozwój i edukację zarówno kadry medycznej, jak i społeczeństwa.