Od 1 lipca szczepienia drugą dawką przeciw Covid-19 będą odbywały się w dowolnym punkcie - poinformował we wtorek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk.
"Do tej pory wiele osób zwracało uwagę na to, że zaszczepili się pierwszą dawką w jednym punkcie, chcieliby się zaszczepić w innym - to było niemożliwe albo trudne. Teraz - myślę, że to będzie istotne zwłaszcza w okresie wakacyjnym - od 1 lipca takiego problemu już nie będzie. Każdy, kto zaszczepił się pierwszą dawką, będzie mógł znaleźć sobie termin w dowolnym, innym punkcie i się zaszczepić drugą dawką" - poinformował Dworczyk na konferencji prasowej.
Według niego, przekonywanie Polaków do zaszczepienia się "to jest wyzwanie dla nas wszystkich, to jest wyzwaniem ponadpolityczne". "To nie jest wyzwanie tylko dla rządu, dla lekarzy, to wyzwanie dla wszystkich dlatego, że tylko zaszczepienie jak największej części populacji pozwoli nam na zwyciężenie COVID-19" - podkreślił Dworczyk.
Przyznał, że dorośli Polacy nie są przyzwyczajeni do szczepień i przywołał kwestię szczepienia przeciw grypie. "WHO daje wytyczne, aby osoby powyżej 65 roku życia przeciwko grypie były zaszczepione w co najmniej 75 procentach" - powiedział dodając, że w Holandii jest to 75 proc., w Wielkiej Brytanii 68 proc., w Danii 43 proc., a w Polsce ok. 10 proc. "To pokazuje jak mamy jeszcze dużo do zrobienia, jeśli chodzi o promocję szczepień" - stwierdził Dworczyk.
Telefony w sprawie szczepień do seniorów
W najbliższym czasie wykonane zostaną połączenia telefoniczne do wszystkich osób powyżej 70. roku życia z pytaniem, czy już się zaszczepiły, a jeśli nie, będzie im oferowane szczepienie, które zostanie zorganizowane przez zespół wyjazdowy - poinformował Dworczyk. -Zespół szczepiący dojedzie do takiej osoby, która zadeklaruje chęć zaszczepienia.
Będą to zespoły oparte głównie na straży pożarnej - ochotniczej i państwowej.
"Mamy deklaracje, że te zespoły strażaków, które do tej pory w dużej części w bardzo wielu miejscowościach, gminach w Polsce pomagały dowozić seniorów do punktów szczepień, teraz będą jeździć z osobami uprawnionymi do wykonywania szczepień" - poinformował Dworczyk podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Będą to albo lekarze czy przedstawiciele punktów prowadzących szczepienie, albo Mobilne Jednostki Szczepiące.
Co ze szczepieniem dzieci?
Dworczyk zapytany we wtorek na konferencji prasowej, kiedy kolejne grupy wiekowe będą mogły się zaszczepić, przypomniał, że "w tej chwili wszystkie grupy wiekowe, które są dopuszczone zgodnie z charakterystyką produktu leczniczego, czyli powyżej szesnastego roku życia mogą się rejestrować i mogą się szczepić".
"Czekamy w najbliższych dniach, w najbliższych tygodniach, bo to jest decyzja EMA, czyli Europejskiej Agencji Leków, na dopuszczenie szczepionki dla dzieci w wieku 12 - 15 lat. Jeżeli to nastąpi, to na pewno tą sprawą zajmie się Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim. I następnie zapadną decyzje czy, a jeśli tak, to kiedy, ruszymy ze szczepieniami tych najmłodszych pacjentów" - powiedział Dworczyk.
Loteria Narodowego Programu Szczepień
Pełnomocnik rządu zapowiedział również, że 1 lipca ruszy loteria Narodowego Programu Szczepień.