Do końca 2015 r. pacjenci otrzymają elektroniczne dokumenty potwierdzające ich prawo do leczenia.
NFZ wyda pracownikom medycznym oraz pacjentom elektroniczne identyfikatory. Ich dystrybucją zajmą się placówki medyczne. Przewiduje to przekazany przez ministra zdrowia do konsultacji społecznych projekt założeń nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Elektroniczna karta ubezpieczenia zdrowotnego (e-KUZ) ma potwierdzać prawo do bezpłatnego leczenia. Trafi do wszystkich osób, które posiadają ubezpieczenie zdrowotne. Otrzymają ją także nieubezpieczeni, ale uprawnieni do bezpłatnych świadczeń, np. na podstawie decyzji wójta, burmistrza lub prezydenta, a także dzieci i młodzież do 18. roku życia. E-KUZ będzie uruchamiać elektroniczny proces weryfikacji uprawnień do bezpłatnego leczenia. Taką rolę pełni obecnie system eWUŚ, który po wprowadzeniu karty nie przestanie zresztą obowiązywać, ale będzie miał charakter uzupełniający i będzie wykorzystywany wyłącznie w wyjątkowych przypadkach.
– e-KUZ zasadniczo nie będzie nośnikiem informacji, a jedynie kluczem dostępu do baz danych NFZ – podkreśla Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. ochrony zdrowia. Ma np. umożliwiać dostęp do informacji zgromadzonych na indywidualnym koncie pacjenta, a także pozwolić mu na monitowanie statusu w kolejce osób oczekujących na świadczenie medyczne. W przyszłości będzie kluczem do dokumentacji medycznej, która od 2017 roku ma być prowadzona przez szpitale i przychodnie tylko w wersji elektronicznej.
Zgodnie z założeniami za zgodą pacjenta mogą być jednak na e-KUZ wpisane informacje niezbędne przy udzielaniu mu pomocy w nagłych przypadkach. Ministerstwo Zdrowia nie wskazało, o jakie dane mu chodzi. Jak podkreśla Adam Kozierkiewicz, trwa w tej sprawie dyskusja. Eksperci podkreślają np., że nie powinno się na karcie zapisywać grupy krwi jej posiadacza, bo tę każdorazowo trzeba sprawdzać, aby uniknąć pomyłek podczas transfuzji. Ratownicy medyczni podkreślają natomiast, że karta może być pomocna, jeśli znajdą się na niej dane dotyczące schorzeń przewlekłych, na które choruje pacjent (np. alergie czy cukrzyca).
– Jeżeli ich odczytywanie będzie się odbywało w prosty sposób, to takie informacje mogą być bardzo przydatne, bo ratownik od razu będzie wiedział, jakie leki podać pacjentowi, gdy ten jest nieprzytomny – podkreśla Edyta Wcisło, rzecznik prasowy Polskiej Rady Ratowników Medycznych.
Z założeń wynika, że z kolei personel medyczny zostanie wyposażony do końca 2015 roku w elektroniczne karty specjalisty medycznego (KSM). Dokument taki otrzymają wszystkie osoby wykonujące zawód medyczny, bez względu na to, czy są związane umową z NFZ, czy pracują poza systemem publicznej służby zdrowia. KSM zostanie wydana także rejestratorkom, sekretarkom medycznym oraz osobom zajmującym się sprawozdawczością. Karta potwierdzi, że jej posiadacz uczestniczył w udzielaniu świadczenia zdrowotnego, umożliwi mu także dostęp do baz danych zawartych w rejestrach zdrowotnych. W przypadku lekarzy będzie też pełnić funkcję dokumentu potwierdzającego prawo wykonywania zawodu.
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie konsultacji