62,4 mld zł dostaną oddziały NFZ na leczenie pacjentów w 2014 r. Ponieważ jest to dokładnie tyle samo, ile zakłada tegoroczny plan finansowy funduszu, część świadczeniodawców obawia się, że może to spowodować obniżenie wartości przyszłorocznych umów z płatnikiem.
Zwłaszcza że pula pieniędzy, jaka ma być przeznaczona np. na świadczenia szpitalne, stopnieje o 7,9 mln zł. NFZ nie przewiduje również zmian, jeżeli chodzi o wycenę punktu medycznego (ich liczba przypisana do poszczególnego świadczenia decyduje o cenie procedury).
Szczególnie zaniepokojeni są przedstawiciele szpitali powiatowych. Jak twierdzi Marek Wójcik, ekspert ds. ochrony zdrowia Związku Powiatów Polskich, priorytetem dla NFZ są wysokospecjalistyczne świadczenia kardiologiczne i onkologiczne czy ratujące życie.
– A to nie jest zakres, w jakim specjalizują się szpitale powiatowe – dodaje.
Dyrektorzy poszczególnych oddziałów NFZ twierdzą jednak, że za wcześnie na ocenę wartości kontraktów ze świadczeniodawcami na przyszły rok.
– W tym tygodniu spotkałem się z dyrektorami szpitali i poinformowałem ich, że te placówki, które zrealizują kontrakt na ten rok w 100 proc., nie powinny w przyszłym dostać mniej pieniędzy – zapewnia Krzysztof Tuczapski, dyrektor lubelskiego oddziału NFZ.
Potwierdza to Krzysztof Skubis, dyrektor ds. ekonomiczno-administracyjnych Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Jednak od razu dodaje:
– Kontrakt naszej placówki z NFZ wygasa z końcem tego roku. A wtedy, jeżeli będzie ogłoszony konkurs ofert, nie ma gwarancji, że wysokość finansowania świadczeń w kolejnym roku będzie utrzymana na dotychczasowym poziomie – wskazuje.
Również oddział mazowiecki funduszu analizuje poziom realizacji tegorocznych umów z placówkami medycznymi.
– Na podstawie jej wyników będziemy podejmować decyzje. Na razie za wcześnie na szczegóły, bo wciąż nie wiadomo, jakie będą warunki kontraktowania, a po drugie nie jest przesądzone, czy nie będą one po prostu aneksowane na 2014 r. – wyjaśnia Agnieszka Gołąbek, rzecznik mazowieckiego NFZ.
Ta ostania niewiadoma to efekt przygotowanego przez resort zdrowia projektu nowelizacji ustawy zdrowotnej. Przewiduje on, że obowiązujące umowy fundusz będzie mógł przedłużyć nawet do końca 2015 r.