Samorząd pielęgniarski alarmuje, że spółki, szukając oszczędności, zwalniają pielęgniarki i położne. Zatrudnionym proponują zaś przechodzenie na kontrakty.
Resort zdrowia zakończył właśnie prace nad nowymi przepisami, które określają minimalną obsadę pielęgniarską w szpitalach. Opracował go specjalny zespół powołany przez ministra zdrowia w 2009 r. Nowa regulacja pozwoli ustalać dyrektorom minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek i położnych na poszczególnych oddziałach szpitala według czasu poświęconego pacjentowi.

Tylko dla publicznych

Problem w tym, że rozporządzenie dotyczy tylko szpitali publicznych. Dlatego oprotestował je samorząd pielęgniarski.
– Normy zatrudnienia pielęgniarek dla dobra pacjentów muszą obowiązywać we wszystkich podmiotach, które korzystają ze środków publicznych, a więc także w spółkach, które mają kontrakt z NFZ – podkreśla Grażyna Rogala-Pawelczyk, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
To jeden z postulatów podnoszony przez pielęgniarki podczas ubiegłotygodniowej akcji protestacyjnej.
Jednak spółek nie można objąć nowymi przepisami bez zmiany ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz.U. nr 112, poz. 656). Zgodnie z jej art. 50 ust. 1 minimalne normy zatrudnienia stosuje się tylko w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Objęcie tymi regulacjami spółek wymagałoby więc zmian w ustawie. Ministerstwo Zdrowia nie odpowiedziało nam wczoraj, czy przychyli się do postulatów samorządu pielęgniarskiego i znowelizuje ustawę. Przeciwko takiemu rozwiązaniu już teraz protestują zarządy spółek.
– Każde usztywnienie obecnych przepisów doprowadzi do głębszego kryzysu. O tym, ile pielęgniarek zatrudnia spółka, powinien decydować ordynator, a nie minister zdrowia – uważa Kajetan Gornig, prezes Myślenickiego Centrum Zdrowia.
Zdaniem środowiska pielęgniarek i położnych zachętą do zmniejszania obsady pielęgniarskiej w szpitalach spółkach jest niedoskonałe prawo.



Groźne dla pacjentów

Jak mówi Leokadia Jędrzejewska, krajowy konsultant ds. pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego, z przekształconych szpitali docierają niepokojące sygnały np. o obsadzaniu nocnych dyżurów jedną osobą, która przez kilka godzin ma pod swoją opieką cały oddział. Personel medyczny, zwłaszcza w małych miejscowościach, godzi się na takie warunki zatrudnienia, chcąc utrzymać pracę. Takie nieprawidłowości są jednak groźne dla pacjentów, ponieważ ich skutkiem mogą być błędy popełniane przez personel nadmiernie obciążony pracą.
– Musieliśmy interweniować niedawno w jednej ze spółek na Dolnym Śląsku, która ze względów oszczędnościowych chciała zatrudnić położną na pół etatu w charakterze przedstawiciela handlowego, a w drugiej połowie do realizacji zadań pielęgniarki i położnej – dodaje Jędrzejewska.
Dlatego prawie za każdym razem zmiana formy prawnej szpitala wywołuje konflikty nowego kierownictwa z pielęgniarkami. Ten towarzyszył np. przekształceniu w spółkę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Tychach. Od maja ta placówka działa jako spółka Megrez. Po przekształceniu zatrudnienie pielęgniarek zmniejszyło się o jedną trzecią. Na piętnastu oddziałach (w tym izbie przyjęć i bloku operacyjnym) zamiast 420 pracuje ich obecnie około 300.
Tylko na oddziale intensywnej terapii ich liczba zmniejszyła się o prawie połowę (z 40 w ubiegłym roku do 22 obecnie).
Zdaniem zarządu spółki te liczby o niczym nie świadczą.
– Zupełnie zmieniła się struktura organizacyjna szpitala, funkcjonuje mniej oddziałów, więc nie można porównywać liczby personelu sprzed przekształcenia i obecnie – podkreśla Ilona Zawisza, naczelna pielęgniarka spółki Megrez.
Normy zatrudnienia pielęgniarek w szpitalach
● Szczegółowe wymagania dotyczące etatów pielęgniarskich obowiązują tylko na oddziałach intensywnej terapii i neonatologii.
● Dyrektor szpitala na oddziale intensywnej terapii dla dorosłych musi utworzyć co najmniej dwa etaty pielęgniarskie oraz co najmniej cztery w przypadku oddziału dziecięcego.
● W szpitalu powiatowym na jedno łóżko noworodkowe powinno przypadać co najmniej pół etatu pielęgniarki.
● W szpitalu klinicznym na jedno stanowisko intensywnej opieki nad noworodkiem powinny przypadać dwie pielęgniarki.
● Dla pozostałych oddziałów minimalne wymagania dotyczące obsady pielęgniarskiej ustala dyrektor szpitala, kierując się rozporządzeniem ministra zdrowia.