Skarbówka nawiązała współpracę z Narodowym Funduszem Zdrowia – mają zająć się tropieniem nielegalnego wywozu medykamentów.
Dane gromadzone w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) oraz NFZ będą wykorzystywane tak, aby móc bardziej precyzyjnie namierzać nieprawidłowości przy wywozie leków za granicę. Jak mogłoby to wyglądać? KAS posiada dane o sprzedaży i podatkach, NFZ – o refundacji. Jeżeli więc jakiś przedsiębiorca wykazywałby wysoką sprzedaż leków, będzie można sprawdzić, sięgając do danych funduszu, czy w tym zakresie dokonana została refundacja, czyli czy leki zostały sprzedane pacjentom. Przy braku refundacji można podejrzewać, że preparaty nie trafiły do chorych, tylko zostały wywiezione z kraju. Dotyczyłoby to tylko leków refundowanych, ale to właśnie w tej grupie jest najwięcej preparatów zagrożonych wywozem i których braki w aptekach są najbardziej niebezpieczne dla pacjentów. To spory problem – przez dwa lata farmaceuci zgłosili do inspekcji farmaceutycznej 16,5 mln razy, że nie mogą zamówić w hurtowni specyfików.
NFZ rozpoczął już rozmowy z wiceminister Piotrem Walczakiem, wiceszefem KAS. Do współpracy ma zostać również włączona policja, która po otrzymaniu informacji o nieprawidłowościach razem z inspektorami farmaceutycznymi może przeprowadzić kontrolę. Obecnie sprawdzenia są przeprowadzane wyrywkowo. Analizy mają pomóc w tym, by stały się bardziej celowane.
Do tej pory współpraca była trudna. Od kilku lat główny inspektor farmaceutyczny miał możliwość nakładania kar finansowych na przedsiębiorców, którzy nielegalnie wywozili leki, ale tego nie robił. Jak tłumaczył, nie miał skąd zdobyć danych. Teoretycznie miał możliwość otrzymania informacji z KAS. Jednak – jak twierdzi GIF – przez długi czas skarbówka nie chciała takich danych udostępniać. Zmieniło się to dopiero niedawno. Pierwsza kara została nałożona kilka miesięcy temu.
– W wyniku analizy zgromadzonego materiału na przedsiębiorcę została nałożona kara w wysokości ponad 47 mln zł. Wysokość kary stanowi dwukrotność wartości produktów leczniczych, co do których udowodniono, że były przedmiotem niezgodnego z prawem wywozu poza granice kraju. Obecnie trwa procedura egzekucyjna. Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania nie możemy ujawnić większej ilości informacji – tłumacz Piotr Trybusz, rzecznik GIF. – Wiemy, że nieuczciwi przedsiębiorcy poszukują nowych form prowadzenia swojej nielegalnej działalności. Mając na względzie, iż każdy przypadek odwróconego łańcucha dystrybucji jest indywidualny i może wpływać na dostępność produktów leczniczych dla polskich pacjentów, publiczne informowanie o sposobach prowadzenia takiego procederu i walki z nim, nawet w formie ogólnej, może przeszkodzić w dalszym prowadzeniu walki z nielegalnym wywozem – tłumaczy Trybusz.
Skarbówka nie podała nam wysokości strat dla budżetu państwa z powodu wywozu leków, choć przy wywozie przedsiębiorcy otrzymują zwrot podatku. „Klasyfikacja, w oparciu o którą pozyskujemy informacje, nie posiada wyodrębnionej pozycji, dotyczącej działalności opartej na sprzedaży wyrobów za granicę kraju. W związku z tym nie posiadamy statystyki zwrotów podatku VAT przedsiębiorcom sprzedającym leki za granicę” – tłumaczy biuro prasowe KAS.
Ile jest wywożonych, również nie wiadomo, według szacunków ich wartość może wynosić ok. 2 mld zł. To jednak analizy firm, a nie dokładne dane ze statystyk państwowych. Inspektorzy obliczyli, że rocznie z kraju wyjeżdżają leki o wartości 3,5 mld zł. NIK w swoim raporcie stwierdza, że 57 proc. wywozu odbywa się nielegalnie.
Nie ma też informacji na temat listy podmiotów, które wywożą leki bez zezwolenia, łamiąc w ten sposób prawo. O upublicznienie takiej listy apelował Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Chciał, żeby GIF podawał takie komunikaty, aby każdy mógł sprawdzić, kto łamie prawo. W ten sposób można by poddać firmy ostracyzmowi środowiskowemu i napiętnować taki proceder. Intencją było również to, żeby udowodnić, iż nie dotyczy do aptek sieciowych, ale tylko pojedynczych przedsiębiorstw. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego, który podtrzymał decyzję GIF.
33,3 mld zł wartość rynku farmaceutycznego w Polsce
3,5 mld zł łączna wartość produktów leczniczych sprzedawanych do krajów UE
57 proc. sprzedaży do krajów UE wyjeżdża z kraju nielegalnie