Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, komentując publikację nowelizacji ustawy, która stopniowo zwiększa nakłady na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 roku, ocenił, że jest to "historyczna chwila". "To jest sytuacja zupełnie wyjątkowa" - powiedział w czwartek minister.
"W ferworze tych ostatnich wydarzeń politycznych być może nie wszyscy zauważyli, że została opublikowana nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zwana w skrócie ustawą 6 proc. Jest to naprawdę wielki dzień dla polskiej służby zdrowia. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości" - powiedział w czwartek szef resortu zdrowia podczas uroczystego podpisania umów o dofinansowanie projektów wzmacniających strategiczną infrastrukturę ochrony zdrowia.
Jak podał, ustawa generuje w ciągu 10 lat dodatkowo 547 mld zł, które mają wpłynąć do systemu służby zdrowia. "Jest to naprawdę historyczna chwila. Ci, którzy tego nie dostrzegają to albo nie chcą tego zobaczyć, albo też po prostu nie rozumieją, jak to wszystko działa. To jest naprawdę sytuacja zupełnie wyjątkowa" - podkreślił Radziwiłł.
"Te pieniądze są rozłożone w czasie (...) ich wzrost będzie systematyczny, stopniowy" - powiedział minister. Przypomniał, że ustawa wchodzi w życie od 1 stycznia 2018 r.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej przewiduje, że nakłady na ochronę zdrowia będą stopniowo wzrastać do poziomu 6 proc. PKB w 2025 r. W przyszłym roku na zdrowie ma być przeznaczone nie mniej niż 4,67 proc. PKB, a rok później - 4,86 proc.
Zmiany, uchwalone przez Sejm 24 listopada, mają na celu poszerzenie dostępu do leczenia i rehabilitacji finansowanych ze środków publicznych.
Dodatkowe pieniądze w pierwszej kolejności mają być przeznaczane na finansowanie pewnych grup świadczeń opieki zdrowotnej. Ich wykaz na każdy rok będzie określał minister zdrowia. Mają to być m.in. te zabiegi i konsultacje, do których są najdłuższe kolejki.
Środowiska medyczne domagają się natomiast szybszego tempa i większego stopnia wzrostu nakładów publicznych na opiekę zdrowotną. Od października lekarze i przedstawiciele innych zawodów medycznych prowadzą protest, chcąc zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB od 2021 r. oraz wzrostu wynagrodzeń. Lekarze zapowiedzieli, że w placówkach na terenie całego kraju będą wypowiadać klauzulę opt-out, która oznacza dobrowolną zgodę lekarza na pracę powyżej 48 godz. tygodniowo. Dzięki tym umowom szpitale są w stanie zapewnić całodobową opiekę lekarską.